Jako rezygnację z zatrudnienia należy rozumieć również zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej. Dlatego matka powinna mieć przyznane wsparcie za opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem.
Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Łodzi, który rozpatrywał skargę dotyczącą świadczenia pielęgnacyjnego. Gmina odmówiła jego przyznania rodzicowi, wskazując, że nie spełnia jednej z przesłanek warunkujących uzyskanie tej formy wsparcia, a mianowicie rezygnacji z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej. Matka prowadziła od 2010 r. własną firmę, którą zawiesiła w październiku 2017 r. W jej przypadku nie doszło więc do wyrejestrowania działalności gospodarczej, co zdaniem samorządu uniemożliwia uzyskanie świadczenia pielęgnacyjnego. Kobieta nie zgodziła się z tą decyzją, argumentując, że zaprzestała prowadzenia firmy od momentu narodzin syna, nie jest obecnie nigdzie zatrudniona i nie zarabia żadnych pieniędzy.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) utrzymało jednak w mocy rozstrzygnięcie gminy. Jednocześnie organ wskazał, że w tej sprawie można posiłkować się utratą dochodu w kontekście, w jakim odnosi się do wyrejestrowania i zawieszania działalności gospodarczej. Zgodnie bowiem z art. 3 pkt 23 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1952 ze zm.) za utratę dochodu może być potraktowane zawieszenie własnego biznesu tylko wtedy, gdy nastąpiło na podstawie art. 14a ust. 1d ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, czyli gdy jest to związane ze sprawowaniem osobistej opieki nad dzieckiem (na okres do trzech lat, nie dłużej niż do końca roku w którym potomek ma 6 lat). Tyle że zdaniem SKO ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym z wypisu z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), nie wynika, że czasowa przerwa w prowadzeniu biznesu nastąpiła w trybie art. 14a ust. 1d. W jego treści nie została bowiem zawarta informacja w tej sprawie.
Ze względu na niekorzystne rozstrzygnięcie matka postanowiła złożyć skargę do WSA w Łodzi. Jeszcze raz podkreśliła, że powodem zawieszenia działalności firmy była konieczność sprawowania stałej i długotrwałej opieki nad synem, który w listopadzie 2017 r. uzyskał orzeczenie zaliczające go do osób niepełnosprawnych. Dodała też, że wbrew stanowisku SKO podstawą okresowego zaprzestania prowadzenia biznesu był art. 14a ust. 1d, co zostało zawarte w dokumencie wygenerowanym z CEIDG z datą 20 marca 2018 r.
Sąd przyznał rację skarżącej i uchylił zarówno decyzję SKO, jak i tę wcześniej podjętą przez gminę. W jego ocenie obydwa organy dokonały błędnej interpretacji przepisów. Sąd przypomniał przy tym zawartą w art. 3 pkt 22 ustawy definicję zatrudnienia i pracy zarobkowej. Jest nią m.in. wykonywanie pracy na podstawie stosunku pracy, umowy -zlecenia oraz prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej. W świetle tej regulacji rezygnacją z zatrudnienia jest też zawieszenie firmy, w którym to okresie przedsiębiorca ma przerwę w jej prowadzeniu wymuszoną wystąpieniem określonych okoliczności. Nie osiąga wtedy bieżących przychodów.
Ponadto WSA zauważył, że pojęcie rezygnacji z zatrudnienia nie jest tak, jak wskazywało SKO, związane z utratą dochodu na podstawie art. 3 pkt 23 ustawy, a w szczególności z zawieszeniem firmy w oparciu o art. 14a ust. 1d przepisów o swobodzie działalności gospodarczej. Instytucja utraty dochodu nie ma bowiem zastosowania w sprawie matki i nie stanowi ani przesłanki negatywnej, ani pozytywnej do przyznania świadczenia pielęgnacyjnego.

ORZECZNICTWO

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 12 lipca 2018 r., sygn. akt II SA/Łd 432/18