Oświatowa Solidarność za wadę nowelizacji ustawy o systemie oświaty uważa m.in. uproszczenie procedury przekazywania szkół osobom fizycznym i prawnym, dlatego popiera weto prezydenta. W dniu głosowania nad wetem związkowcy "S" chcą pikietować pod Sejmem.

"Dostrzegaliśmy i przedstawialiśmy w piśmie do pana prezydenta takie zagrożenie jak ułatwienia prywatyzacyjne, czyli uproszczenie procedury przekazywania szkół osobom fizycznym i prawnym" - powiedział PAP rzecznik oświatowej "Solidarności" Wojciech Jaranowski.

W poniedziałek prezydent Lech Kaczyński odmówił podpisania nowelizacji ustawy o oświacie, zakładającej m.in. obniżenie wieku szkolnego do sześciu lat od 2012 r., przekazywanie szkół innym podmiotom niż samorządy np. fundacjom, a także ograniczenie kompetencji kuratora oświaty.

Jaranowski podkreślił, że związek był przeciwny też odebraniu części kompetencji wojewódzkim kuratorom oświaty. "Oznacza to mniejszy wpływ państwa na edukację" - tłumaczył.

Obie te zmiany mogą, według oświatowej "Solidarności", spowodować zróżnicowanie jakości oferty edukacyjnej w kraju, w zależności od budżetu samorządów i od ich dobrej woli.

Według Jaranowskiego, rząd nie zagwarantował też wystarczających środków na realizację zapisanych w nowelizacji zmian.

"Jesteśmy zadowoleni z tego, że prezydent skorzystał z przysługującego mu prawa weta. Zapowiadaliśmy, i dotrzymamy tego, że w momencie głosowania w Sejmie nad wetem prezydenta będziemy obecni pod Sejmem. Odbędzie się demonstracja, na której będziemy wspierać weto pana prezydenta" - zapowiedział rzecznik.