Od 8 stycznia rolnicy ubiegający się o emeryturę rolniczą nie mogą doliczyć do stażu okresów opłacania składek do ZUS. Związkowcy zapowiadają zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego ustawy o emeryturach kapitałowych. Jeśli rząd nie przygotowuje nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu rolników, posłowie przygotują własny projekt.
Do naszej redakcji docierają sygnały, że osoby, które prowadziły gospodarstwo rolne i opłacały przez wiele lat składki do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, mają kłopot z uzyskaniem emerytury rolniczej. Wszystko za sprawą obowiązujących od stycznia tego roku przepisów. Nie pozwalają one osobom, które nie opłacały przez 30 lat składek do KRUS, uzupełnić brakującego stażu okresami opłacania składek do ZUS.
KRUS odmawia więc przyznania emerytury osobie, która np. opłacała składki do Kasy przez 27 lat i była ubezpieczona w ZUS 13 lat. Mimo że ma 40-letni okres składkowy, może nie otrzymać świadczenia ani z systemu pracowniczego, ani rolniczego.
Takim rozwiązaniem jest zaskoczona nawet Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej, mimo że to kierowany przez nią resort przygotował projekt odpowiedniej ustawy. Zapowiada, że rząd przygotuje nowelizację tych przepisów.

Nowe zasady

8 stycznia tego roku weszła w życie ustawa z 21 listopada 2008 r. o emeryturach kapitałowych (Dz.U. nr 228, poz. 1507). Znowelizowała ona m.in. ustawę z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 50, poz. 291 z późn. zm.). Zgodnie z nią emerytura rolnicza przysługuje, jeśli ubezpieczony w KRUS ukończy 55 lat (kobieta) lub 60 (mężczyzna). Równocześnie taka osoba musi posiadać co najmniej 120 kwartałów (30 lat) ubezpieczenia w KRUS oraz zaprzestać prowadzenia działalności rolniczej. W praktyce oznacza to, że takie osoby najczęściej przed przejściem na emeryturę sprzedają swoje gospodarstwa.
Emerytura rolnicza przysługuje też ubezpieczonemu, który ukończył wiek emerytalny (60 lat kobieta, 65 lat mężczyzna), jeżeli co najmniej przez 100 kwartałów (25 lat) opłacał składki do KRUS.
Do czasu wejścia w życie nowych przepisów rolnicy urodzeni w 1949 roku lub później mogli doliczyć do brakujących okresów ubezpieczenia w KRUS ubezpieczenie w ZUS. Obecnie nie mogą tego robić. Do okresu ubezpieczenia w KRUS nie mogą też doliczyć okresów działalności kombatanckiej oraz zasadniczej służby wojskowej. Jak wyjaśnia Irena Frąszczak, radca prezesa ds. ubezpieczeń KRUS, osoby odbywające czynną służbę wojskową nie spełniają warunków do podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników, z tego tytułu podlegają bowiem obowiązkowo ubezpieczeniu społecznemu w ZUS.
Z wyjaśnień przygotowanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynika, że do czasu wejścia w życie ustawy o emeryturach kapitałowych istniała możliwość wzajemnego zaliczania okresów opłacania składek - do świadczenia rolnego okresu opłacania składek do ZUS, a do emerytury z FUS okresów opłacania składek rolnych.
Obecnie wymagany okres ubezpieczenia rolnego nie będzie już mógł być uzupełniany okresami innego ubezpieczenia (np. w ZUS).



Konstytucyjne wątpliwości

- Zmiana ta doprowadziła do zróżnicowania sytuacji prawnej rolników ubiegających się o emeryturę w zależności od ich daty urodzenia - mówi Anna Bajerska, radca prawny i partner Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna.
Zwraca uwagę, że trudno doszukać się przyczyn uzasadniających odmienne uregulowania warunków nabycia prawa do emerytury rolniczej osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r. Wskazuje, że budzi to wręcz zastrzeżenia w odniesieniu do konstytucyjnej zasady równości.
- Złożymy do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów ograniczających prawa rolników do uzupełniania okresów ubezpieczenia w KRUS - zapowiada Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Tłumaczy, że w najgorszej sytuacji są rolnicy, którzy zostali wykluczeni z KRUS z powodu rozpoczęcia prowadzenia dodatkowej działalności gospodarczej. Teraz są karani za to, że zarejestrowali działalność gospodarczą i płacili składki do ZUS. Z kolei poseł Wojciech Mojzesowicz (PiS), zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zwraca uwagę, że w złej sytuacji są też rolnicy, którzy przez kilka lat pracowali w zakładach przemysłowych lub PGR-ach i z tego tytułu ich pracodawcy opłacali za nich składki do ZUS, a po ich likwidacji wrócili na wieś i przejęli gospodarstwa po rodzicach. Łącznie ich okresy ubezpieczenia dają im prawo do emerytury, ale liczone odrębnie już nie.



Konieczne zmiany

Projekt ustawy o emeryturach kapitałowych przygotowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Przepisy odbierające rolnikom, ubiegającym się o emerytury rolnicze z KRUS, możliwość doliczenia okresów ubezpieczenia w ZUS znalazły się już w projekcie rządowym. Co więcej, nie uległy zmianie w czasie prac w parlamencie.
- W czasie prac nad ustawą o emeryturach kapitałowych nikt z nas nie zwrócił uwagi na wprowadzone zmiany w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych rolników. Opozycja zaciekle walczyła o odrzucenie całej ustawy, więc poparliśmy projekt rządowy. Obecnie konieczne są zmiany - mówi poseł Mieczysław Kasprzak z sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Także Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej, przyznaje, że rozwiązania wprowadzone przez ustawę trzeba szybko zmienić.
- W ostatnim czasie równocześnie zostało przygotowanych kilka dużych ustaw emerytalnych. W natłoku prac mogło się zdarzyć, że zostały wprowadzone rozwiązania wymagające teraz poprawek. Projekt ustawy powinien przygotować minister rolnictwa, ale jeśli tak się nie stanie, to mój resort przygotowuje nowelizację - zapowiada Jolanta Fedak.
Wojciech Mojzesowicz zwraca uwagę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby przygotowanie projektu ustawy likwidującego wprowadzone zmiany.
- Jeśli taki projekt nie zostanie przygotowany, to napiszemy własny. Przepisy te trzeba szybko zmienić, bo coraz więcej rolników zgłasza się do mnie z prośbą o interwencję - mówi Wojciech Mojzesowicz.
O ustalenie liczby osób, które mogą stracić na nowych rozwiązaniach, zwróciliśmy się do KRUS. Według Marka Cieplińskiego, dyrektora Biura Świadczeń KRUS, centrala nie dysponuje danymi o liczbie osób, którym do tej pory, ustalając prawa do emerytury rolniczej, doliczono okresy ubezpieczenia w ZUS.
Jednak w ubiegłym roku KRUS przeprowadził analizę, z której wynika, że z 15,4 tys. kobiet urodzonych w 1948 r., którym przyznano emerytury rolnicze, w 513 przypadkach uwzględniono okresy podlegania ubezpieczeniom w ZUS.
- To wystarczająco duża liczba osób, żeby jak najszybciej zmienić te przepisy - mówi Władysław Serafin.
675 zł wynosi wysokość rolniczej emerytury podstawowej
Zasady przyznawania emerytur z KRUS / DGP