Kryterium dochodowe uprawniające do świadczeń rodzinnych jest niższe niż to, które daje prawo do pomocy z Funduszu Alimentacyjnego. To, zdaniem rzecznika praw obywatelskich, jest nieuzasadnione.
Prawo do zasiłku rodzinnego, w tym do dodatku z tytułu samotnego wychowywania dziecka przysługuje osobie, jeżeli dochód w rodzinie w przeliczeniu na osobę nie przekracza 504 zł. Natomiast w przypadku świadczenia z FA dochód ten wynosi 725 zł.
Zdaniem Stanisława Trociuka, zastępcy rzecznika praw obywatelskich, wprowadzenie korzystniejszych rozwiązań prawnych dla osób korzystających z FA budzi wątpliwości. Wskazuje, że obydwa są adresowane do osób w podobnej sytuacji. Polega ona na tym, że pomoc i wsparcie państwa są udzielane niepełnym rodzinom, które nie mogą uzyskać alimentów ze względu na bezskuteczność egzekucji lub niemożność ich zasądzenia.
- Z punktu widzenia znaczenia świadczenia i jego celowości, którą jest pokrycie kosztów utrzymania dziecka, bardziej zasadne jest wprowadzenie jednolitych kryteriów - mówi Bożena Kołaczek z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.
Również Małgorzata Harasimowicz z wydziału świadczeń rodzinnych Urzędu Miasta w Toruniu uważa, że nie należy różnicować samotnych rodziców.
- Jestem przeciwna sytuacji, w której w każdej ustawie dotyczącej udzielania pomocy przez państwo najuboższym rodzinom zapisane są mocno zróżnicowane kryteria dochodowe - dodaje Małgorzata Harasimowicz.
Innego zdania jest Renata Iwaniec, która reprezentowała koalicję starającą się o przywrócenie FA.
- Zasiłek rodzinny i dodatek dla samotnego rodzica jest rodzajem bezzwrotnej pomocy dla ubogich rodzin. Nie można go porównywać ze świadczeniem z FA, który jest efektem tego, że państwo nie potrafi wyegzekwować wyroku sądowego przyznającego alimenty - mówi Renata Iwaniec ze Stowarzyszenia Zagrożeni.