Prezydent i premier oraz inne osoby zajmujące kierownicze stanowiska w kraju nie otrzymają w tym roku podwyżek.
W tym roku nie wrosną wynagrodzenia tzw. najważniejszych osób w państwie. Pozostaną na poziomie z grudnia 2008 roku. Taką zmianę przewiduje nowelizacja ustawy z 31 lipca 1981 r. o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe (Dz.U. nr 20, poz. 101 z późn. zm.). Dzisiaj w Sejmie ma się odbyć jej trzecie czytanie, a ma zacząć obowiązywać od marca. Dotyczy m.in. prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, członków rządu, wojewodów, kierowników urzędów centralnych, prezesów Najwyższej Izby Kontroli i Trybunału Konstytucyjnego.
Ponadto zmniejszy się kwota bazowa, na podstawie której ustala się wysokość wynagrodzenia tych osób oraz która jest zapisana w ustawie budżetowej na rok 2009 rok. Pierwotnie miała wynosić 1835,35 zł, ale została obniżona do 1766,46 zł. Nie będzie też waloryzowana.
- Przyniesie to oszczędności rzędu 4,4 mln zł - mówi Renata Zaremba, poseł sprawozdawca ustawy z Platformy Obywatelskiej.
Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, gdzie odbyło się pierwsze czytanie tego projektu, przyjęta też została poprawka zgłoszona przez klub Lewicy. Zgodnie z nią osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe nie skorzystają z nagród przewidzianych w art. 24 ust. 2 ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (Dz.U. nr 86, poz. 953). Pozwala on Radzie Ministrów, w drodze rozporządzenia, tworzyć dodatkowy fundusz nagród dla urzędników.