Projekt ustawy w sprawie zasad orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy zostanie przekazany do minister pracy i polityki społecznej i premiera do końca czerwca - zapowiedziała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. Pojawi się nowe pojęcie: osoba niesamodzielna.

Prezes ZUS jest szefową międzyresortowego Zespołu do spraw Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy. Zapowiedziała w rozmowie z PAP, że projekt ustawy w sprawie ujednolicenia zasad orzekania zostanie przekazany rządowi do końca czerwca. "W tej chwili zbieramy ostatnie uwagi ekspertów i instytucji publicznych, które dziś uczestniczą w procesie orzeczniczym" – poinformowała.

"Ostatnim zadaniem zespołu, którym kieruję, jest stworzenie jednego systemu orzekania do wszystkich celów związanych z niepełnosprawnością, niezdolnością do pracy oraz nowo wyszczególnioną kategorią niesamodzielności. Będzie to istotna zmiana w porównaniu do obecnego, silnie pofragmentowanego systemu" – wyjaśniła prezes ZUS. Zastrzegła, że niektóre szczególne zasady orzekania o zdolności do służby mundurowej, w tym dla osób wracających z misji, nie będą zmieniane.

Zwróciła uwagę, że nowe rozwiązania mają maksymalnie uprościć proces orzekania i ułatwić osobom niepełnosprawnym odnalezienie się w nim. "Posłużyć ma temu m.in. integracja danych o orzeczeniach. "Obecnie są one rozproszone w systemach informatycznych pięciu różnych instytucji. Po reformie będą gromadzone w jednym systemie obsługującym instytucję orzeczniczą" – podkreśliła prof. Uścińska.

Jak zaznaczyła, nowością wprowadzaną do systemu orzekania jest pojęcie osoby niesamodzielnej, czyli takiej, która potrzebuje pomocy osoby trzeciej w wykonywaniu codziennych czynności. "W tej chwili w polskim prawie i orzecznictwie to pojęcie nie występuje jako samodzielne i wyodrębnione. Przyjęliśmy rozwiązanie, w którym funkcjonować będą trzy stopnie niesamodzielności – I, II i III stopień. Podobne zasady obowiązują w innych państwach Europy" – stwierdziła prezes ZUS.

Szefowa międzyresortowego zespołu zwróciła uwagę, że reforma orzecznictwa dotyczy wyłącznie rozwiązań na przyszłość, a dotychczasowe orzeczenia nie będą weryfikowane. Dopiero występując o nowe świadczenie, po ewentualnym wejściu w życie projektowanych przepisów, osoba ubiegająca się zostanie poddana orzecznictwu według nowych zasad.

Prof. Uścińska zaznaczyła, że obecna sytuacja polskiego systemu orzecznictwa wynika z wielu zaszłości, w tym m.in. z przekształceń ustrojowych kraju. "W trakcie transformacji ustrojowej nie funkcjonowała żadna spójna koncepcja dotycząca polityki wobec niepełnosprawności i niezdolności do pracy. W pewnym momencie renty zaczęły pełnić funkcję łagodzenia bezrobocia. Z tego też tytułu był okres, w którym wypłacaliśmy 2,7 mln rent z tytułu niezdolności do pracy" – powiedziała prezes ZUS.

Zwróciła uwagę, że od wielu lat liczba rent z tytułu niezdolności do pracy stale spada. "Na koniec ubiegłego roku mieliśmy 814 tys. rencistów. W marcu tego roku liczba wypłacanych rent z tytułu niezdolności do pracy spadła do 798 tys." – podała szefowa ZUS. Wyjaśniła, że na spadek liczby rencistów wpłynęła m.in. reforma obniżająca wiek emerytalny. Po osiągnięciu przez rencistę tego wieku ZUS z urzędu przyznaje mu emeryturę, a prawo do renty wygasa. Nowe świadczenie nie może być niższe od dotychczasowej renty.