Senacka komisja rodziny, polityki senioralnej i społecznej zajęła się w czwartek ustawą wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności.

Podczas obrad komisji złożono wnioski m.in. o przyjęcie ustawy bez poprawek oraz z poprawkami. Żaden z nich nie uzyskał jednak większości.

"To jest projekt, który odpowiada na postulaty środowisk niepełnosprawnych" - powiedział podczas obrad komisji wiceminister Janusz Cieszyński. Zaznaczył, że na potrzeby realizacji zadań w ustawie nie planowane jest zwiększenia wydatków z budżetu państwa lub wzrostu danin. "Tutaj jest formuła zmiany planu finansowego NFZ" - mówił. Dodał, że jest to możliwe z uwagi na dobrą sytuację finansową NFZ. "Mamy do czynienia z rekordowym spływem składki zdrowotnej" - podkreślił.

Zdaniem senatora Mieczysława Augustyna (PO) ustawa nie jest odpowiedzią na postulaty protestujących w Sejmie. Podkreślił, że ustawa wymaga szczegółowych wyliczeń, by móc określić jej skutki. "Mówienie, że są pieniądze i to nie wywoła żadnych negatywnych skutków, zwłaszcza dla innych świadczeniobiorców, wydaje mi się nadużyciem. Jeżeli będzie tak, że część świadczeniobiorców będzie mogła bezlimitowo korzystać np. ze świadczeń rehabilitacyjnych, to gdzie będzie ta poprawa dla pozostałych oczekujących takich świadczeń, nie mających orzeczenia" - mówił Augustyn. Wyraził także obawę, że takie rozwiązania mogą przyczynić się do wydłużenia kolejek.

W odpowiedzi wiceminister Cieszyński podkreślił, że osoby protestujące w Sejmie reprezentują tylko część środowisk osób niepełnosprawnych i nie są jej jedynymi przedstawicielami. Zaznaczył, że skutki finansowe ustawy są szacowane na kwotę 477 mln w zakresie świadczeń rehabilitacyjnych i 250 mln w zakresie wyrobów medycznych. Jak mówił Cieszyński, projekt jest lepszy od propozycji stałej kwoty gotówkowej, ponieważ daje świadczenia w zakresie nielimitowanym.

Zdaniem wiceministra ustawa nie spowoduje wydłużenia kolejek. "Dołożenie pieniędzy bezpośrednio przekłada się na skrócenie kolejek (...). W zakresie rynku usług rehabilitacyjnych podniesienie wycen i zwiększenie kwoty finansowania pozwoli nam na przyciągnięcie nowych świadczeniodawców, którzy obecnie funkcjonują wyłącznie na rynku prywatnym" - tłumaczył Cieszyński.

Senator Ryszard Majer (PiS) również jest zdania, że zwiększenie oferty możliwości dla osób niepełnosprawnych nie spowoduje ograniczeń innym świadczeniobiorcom. "Istotą państwa solidarnego jest to, by wspierać najsłabszych i tych, którzy są w najtrudniejszej sytuacji. Mam przekonanie, że ta ustawa jest takim elementem" - powiedział. Złożył wniosek o pozytywne zaopiniowanie ustawy bez poprawek.

Z kolei senator Jan Rulewski (PO) powiedział, że w działaniach rządu w sprawie protestujących w Sejmie zabrakło racjonalności. Jak mówił, jednym z popełnionych błędów była próba podzielenia środowiska osób niepełnosprawnych. "Urządzono separatystyczne konsultacje tego środowiska w innych miejscach, co wzbudza brak zaufania" - powiedział.

"Brak jest też, przynajmniej w przekazach rządowych, kontynuacji i powiedzenia, co dalej. Te ustawy mają jedynie za zadanie zamknąć usta i rozwiązać konflikt, a to nie jest tożsame z rozwiązaniem problemów środowiska osób niepełnosprawnych" - ocenił.

Rulewski złożył poprawki do ustawy. Jedna z nich zakłada, że osoby niepełnosprawne nie rzadziej niż raz na pięć lat mogłyby wyjechać na dofinansowywany turnus rehabilitacyjny. Druga poprawka dotyczy zwiększenia zasiłku pielęgnacyjnego do 500 zł, ale tylko do czasu, kiedy rząd przedstawi nowe zasady orzecznictwa o niepełnosprawności. Jak tłumaczył, jest to poprawka "w imię rozwiązania kryzysu".

Zdaniem rządu, ustawa o wsparciu osób ze znacznym stopniu niepełnosprawności spełnia jeden z postulatów protestujących w Sejmie. Ustawa przewiduje m.in. zniesienie okresów użytkowania wyrobów medycznych (np. wózków inwalidzkich). Osoby posiadające orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności będą miały też prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych poza kolejnością. Bez kolejki mają także korzystać z usług farmaceutycznych w aptekach. Ta grupa niepełnosprawnych ma również korzystać ze świadczeń specjalistycznych bez konieczności uzyskania skierowania.

Ustawa przewiduje zniesienie limitów finansowania przez NFZ świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej udzielanych osobom ze znacznym stopniem niepełnosprawności. W tym celu zaproponowano regulację analogiczną do przepisu znoszącego limit finansowania świadczeń z zakresu leczenia i diagnostyki onkologicznej, czyli umożliwiającą zmiany umów zawartych przez NFZ z placówkami medycznymi. Projekt ustawy został złożony w Sejmie przez posłów PiS. Ustawa ma wejść w życie 1 lipca.