Limit rodzin zastępczych oraz rodzinnych domów dziecka, którymi może zajmować się jeden koordynator, powinien wzrosnąć z 15 do 20. Tak uważa Związek Powiatów Polskich (ZPP), który na swoim ostatnim zgromadzeniu ogólnym przyjął stanowisko w tej sprawie.

Funkcje koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej została wprowadzona ustawą z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 697 ze zm.). Na jej mocy samorządy mają obowiązek zatrudniać osoby, których zadaniem jest wspieranie opiekunów, m.in. w nawiązywaniu kontaktu z przyjmowanymi na wychowanie dziećmi czy rozwiązywaniu problemów pojawiających się w trakcie opieki. Koordynator jest też łącznikiem między rodziną zastępczą a powiatowym centrum pomocy rodzinie (PCPR) oraz innymi instytucjami. Co ważne, zgodnie z art. 79 ust. 4 ustawy, może on zajmować się nie więcej niż 15 rodzinami.
To właśnie ten przepis zdaniem ZPP wymaga zmiany i dlatego związek proponuje, aby jeden koordynator mógł wspierać maksymalnie 20 rodzin. W ocenie samorządów za tym rozwiązaniem przemawia kilka argumentów. Związek powołuje się m.in. na opinie samych koordynatorów, którzy uważają, że objęcie opieką większej liczby rodzin nie spowoduje gwałtownego zwiększenia wykonywanych przez nich obowiązków ani nie przełoży się negatywnie na jakość zapewnianego im wsparcia. Przypomina przy tym, że pierwotnie ustawa o pieczy przewidywała, że koordynator ma zajmować się 30 rodzinami, a obecne brzmienie przepisów obowiązuje od 1 stycznia 2015 r. ZPP wskazuje też, że taki sam limit rodzin pod opieką ma asystent rodziny, który jest zatrudniany przez gminy, aby pomagać osobom zagrożonym zabraniem dzieci do pieczy zastępczej. Ma on więc znacznie trudniejsze zadanie do realizacji, w związku z czym zwiększenie liczby rodzin, z którymi pracuje koordynator wydaje się racjonalne.
Samorządy poza kwestiami organizacyjnymi powołują się również na te finansowe. Wprawdzie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dofinansowuje zatrudnienie koordynatorów ze środków budżetowych, ale jego wysokość maleje z roku na rok. W efekcie pojawiają się głosy, że skoro jedna osoba zajmuje się tylko 15 rodzinami, to powiatu nie stać na jej zatrudnienie i wykonywanie jej obowiązków może być powierzone innemu pracownikowi PCPR. Istnieje zatem duża obawa, że po wygaśnięciu dofinansowania liczba koordynatorów znacząco zmaleje. Jednocześnie zwiększenie limitu rodzin objętych opieką może przyczynić się do tego, że więcej takich osób będzie pracowało w stabilniejszych warunkach zatrudnienia, na podstawie umowy o pracę.