Znalezienie konsensusu w sprawie projektu ustawy dotyczącej nowego sposobu oszczędzania na starość nie będzie proste, bowiem uwagi, które spłynęły do resortu, dotyczą nie tylko spraw technicznych, ale także kwestii fundamentalnych.
Niektóre – spośród 1081 zgłoszonych uwag – mogłyby znacząco wpłynąć na przyszły kształt ustawy. Na poniedziałek w Ministerstwie Finansów zaplanowano konferencję uzgodnieniową dotyczącą rządowych propozycji.
Czego dotyczą uwagi? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie ma wątpliwości, że wprowadzenie nowej formy dobrowolnego oszczędzania jest zasadne i pożądane. Powinna to być jednak forma dająca wybór i spełniająca oczekiwania ubezpieczonych.
Polacy oczekują przede wszystkim podwyższenia dochodu po zakończeniu aktywności zawodowej. Ten problem jest szczególnie ważny dla nisko uposażonych. Zwłaszcza że obecny profil oszczędzających (najczęściej dodatkowe środki odkładają osoby stosunkowo zamożne) nie rozwiązuje podstawowego problemu, czyli niskich świadczeń emerytalnych dla dużej grupy uczestników obowiązkowego systemu emerytalnego.
Resort pracy chce więc, by oszczędzający byli przekonani, że gromadzone przez nich pieniądze nie będą miały charakteru środków publicznych. PPK powinny być całkowicie odrębnym systemem dobrowolnego oszczędzania. Ale może to być trudne ze względu na ścisłą zależność od systemu obowiązkowego. Sposób odprowadzania składek przez pracodawcę ma być analogiczny jak przy składkach na ZUS. To samo dotyczy zwrotu składek do FUS czy zapisu na koncie ubezpieczonego. Dodatkowo wprowadzenie wspólności majątkowej, rozdzielności i zasad podziału środków po śmierci również byłoby powieleniem rozwiązań obowiązujących w OFE. A przecież te środki zostały uznane za publiczne.
Z kolei Narodowy Bank Polski krytykuje wypłatę świadczeń z PPK tylko przez 10 lat, począwszy od 60. roku życia – o ile uczestnik nie zadecyduje inaczej. Po zakończeniu tego okresu, w latach kiedy wiele osób nie jest już w stanie pracować, a ich wydatki na opiekę medyczną rosną, PPK nie będą stanowiły istotnego wsparcia finansowego.
W ocenie NBP formuła wypłat powinna być co do zasady dożywotnia. Zdaniem banku centralnego jest błędem (w przypadku wypłaty przez 10 lat) przeniesienie ryzyka długowieczności na uczestników systemu. Dodatkowo, rozłożenie wypłaty środków na okres zaledwie 10 lat stwarza iluzję relatywnie wysokiej stopy zastąpienia dochodów z pracy po przejściu na emeryturę. Działając pod wpływem tej iluzji, osoby w wieku 60 lat mogą uznać, że ich łączne dochody z emerytury z FUS oraz z PPK będą wystarczająco wysokie, aby mogły w tym momencie zakończyć aktywność zawodową, a po zakończeniu wypłat z PPK żałować, że nie wypracowały wyższego świadczenia z FUS.
NSZZ „Solidarność” zwraca uwagę, że pracownicy o niskich dochodach nie będą chcieli dodatkowo oszczędzać w PPK. A planami mogą być zainteresowani wyłącznie pracownicy zarabiający więcej. W ten sposób może dojść do kuriozalnej sytuacji, w której ze środków publicznych (Fundusz Pracy) będą dofinansowywane świadczenia pracowników o relatywnie lepszej sytuacji na rynku pracy i lepszej sytuacji materialno-dochodowej. Solidarność nie zgodzi się na obciążenie dodatkową składką pracownika uzyskującego wynagrodzenie w wysokości płacy minimalnej. Powodem jest m.in. to, że składka od małych dochodów przyniesie niewielkie oszczędności, które będą nieznacznym wsparciem dla ich emerytalnych dochodów.
Również OPZZ krytykuje nowy sposób oszczędzania. W ocenie związkowców emerytury mające pochodzić z inwestowania składek na rynku finansowym są w istocie iluzją tworzoną przez zwolenników tego rozwiązania. Iluzja ta polega na tym, że najpierw duże strumienie pieniędzy ze składek pracowników płynące na rynek finansowy windują ceny akcji i innych instrumentów finansowych, a następnie, wraz ze starzeniem się społeczeństwa i osiąganiem wieku emerytalnego przez coraz większą liczbę osób, następuje proces odwrotny. A przez pół wieku składania na emeryturę może się zdarzyć poważna inflacja rujnująca aktywa, kilka poważnych kryzysów, bankructw instytucji finansowych i innych trudnych do przewidzenia zjawisk.
Poza tym aktywa zgromadzone w PPK będą też ciągle pomniejszane o opłaty za zarządzanie i opłaty z zysku. Wątpliwości OPZZ budzi też założenie o wprowadzeniu jednolitego dla kobiet i mężczyzn wieku uprawniającego do wypłat (mężczyźni mogliby odzyskać wkłady przed osiągnięciem wieku emerytalnego).
WAŻNE
Sposób odprowadzania składek przez pracodawcę ma być analogiczny jak przy składkach na ZUS. To samo dotyczy zwrotu składek do FUS czy zapisu na koncie ubezpieczonego
Etap legislacyjny
Projekt rządowy w trakcie konsultacji społecznych