Wydatki na leczenie pacjentów z nowotworami złośliwymi nie zmniejszą się i w 2009 r. wyniosą 250 mln złotych - zapewniła minister zdrowia Ewa Kopacz na środowej konferencji prasowej w Warszawie.

Podkreśliła też, że dzięki takim decyzjom, jak zwiększenie wyceny specjalistycznych świadczeń medycznych w dziedzinie onkologii na 2009 r., dostęp pacjentów do nowoczesnego leczenia powinny się zwiększyć.

Konferencję pt.: "Nie stać nas na kryzys w onkologii" zorganizowano z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem, który jest obchodzony 4 lutego.

"Onkologia to choroby kojarzące się z czymś najgorszym: ze złym zakończeniem i ogromną dozą cierpienia, dlatego obejmując stanowisko ministra zdrowia założyłam, że - razem z pediatrią - onkologia będzie moim priorytetem" - powiedziała minister Kopacz. Podkreśliła, że nakłady na onkologię w 2009 r. nie zostały "w żaden sposób naruszone" i wyniosą 250 mln złotych, czyli tyle ile zakłada Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych.

Do sukcesów swojego resortu w dziedzinie onkologii minister Kopacz zaliczyła fakt, że w 2009 r. Narodowy Fundusz Zdrowia zwiększy wycenę świadczeń medycznych z zakresu chemioterapii, w tym chemioterapii niestandardowej oraz programów terapeutycznych.

"NFZ jest gotów finansować obowiązkowe badania cytologiczne i mammograficzne"

Jak podkreślił zastępca prezesa NFZ ds. medycznych Jacek Grabski, wycena procedur medycznych w całej onkologii wzrośnie niemal o 32 proc., a w kontraktowaniu świadczeń z zakresu chemioterapii - niemal o 100 proc.

Grabski zapewnił też, że NFZ jest gotów finansować obowiązkowe badania cytologiczne i mammograficzne (czyli badania w kierunku raka szyjki macicy i raka piersi), które miałyby być wprowadzone do badań wstępnych, koniecznych do podjęcia pracy oraz badań okresowych. W styczniu 2009 r. Ministerstwo Zdrowia wystąpiło do resortu pracy z wnioskiem o zmianę w Kodeksie pracy, która umożliwi wprowadzenie obowiązku takich badań.

Jak ocenił dr Janusz Meder, Prezes Polskiej Unii Onkologii, MZ i NFZ podjęło też kilka ważnych decyzji, które mogą przybliżyć wczesną diagnostykę mieszkańcom wsi i małych miasteczek. Należy tu m.in. decyzja o zakupie cytomammobusów, które odwiedzają małe miejscowości oraz decyzja o rezygnacji w 2009 r. z centralnej wysyłki zaproszeń na badania w kierunku raka szyjki i raka piersi. Zadanie dotarcia do pacjentów spocznie teraz na Wojewódzkich Ośrodkach Koordynujących. Poza tym, niemal dwukrotnie (z 1200 do 2100) zwiększono liczbę ośrodków wykonujących cytologiczne badania przesiewowe.

Według prognoz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w 2009 r. liczba zachorowań na nowotwory złośliwe wyniesie na całym świecie 12,5 mln, a 7,6 mln osób umrze z ich powodu. W Polsce prognozy te wynoszą odpowiednio - 140 tys. i 90 tys., powiedział dr Janusz Meder, prezes Polskiej Unii Onkologii. WHO szacuje, że w ciągu kolejnych 15 lat liczba chorych na nowotwory złośliwe może ulec podwojeniu. W Polsce najbardziej dynamicznie rośnie liczba nowych zachorowań na raka jelita grubego.

W Polsce pieniądze przeznaczane na jednego chorego z nowotworem są trzykrotnie niższe niż w bogatych krajach UE

Jak przypomniał dr Meder, w ostatnich 10 latach skuteczność leczenia raka zwiększyła się w Polsce z 30 proc. do 35-45 proc. Ciągle jednak pozostajemy w tyle za rozwiniętymi krajami Unii Europejskiej, gdzie notuje się 50-60 proc. wyleczeń.

Zdaniem dr Medera, na poprawę efektów leczenia nowotworów w dużym stopniu wpłynie fakt wprowadzenia przed trzema laty Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych, który stawia na profilaktykę i wczesne wykrywanie nowotworów. W jego ramach realizowane są programy przesiewowe w kierunku wykrywaniu raka piersi, raka szyjki macicy oraz raka jelita grubego.

Jak ocenił specjalista, choć w ostatnich latach w polskiej onkologii dokonało się wiele pozytywnych zmian, to konieczne jest jeszcze zwiększenie nakładów na bieżącą diagnostykę i nowoczesne metody terapii - tak by więcej potrzebujących pacjentów miało do nich dostęp. Z takim apelem środowisko polskich onkologów wystąpiło do prezydenta RP, premiera, Sejmu i Senatu, ministra zdrowia oraz prezesa NFZ. W Polsce pieniądze przeznaczane na jednego chorego z nowotworem są trzykrotnie niższe niż w bogatych krajach UE, podkreślił dr Meder.

Wśród postulowanych zmian w onkologii lekarze wymieniali też konieczność wdrożenia położnych do pobierania cytologii oraz szybsze podejmowanie decyzji w sprawie finansowania programów profilaktycznych. Przedstawicielka stowarzyszeń pacjentów Danuta Dobrska podkreśliła z kolei, jak ważne jest wyrównanie dostępu do efektywnego leczenia dla pacjentów z różnych regionów Polski.