Wielokrotne przedłużanie kontraktów na czas określony osób, które nabyły prawo do emerytury, nie narusza unijnych przepisów chroniących przed nadużywaniem czasowego zatrudnienia. Tak uznał Trybunał Sprawiedliwości UE.
Sprawa, którą zajmował się TSUE, dotyczyła nauczyciela z Niemiec. Był on zatrudniony na podstawie umowy, która miała się rozwiązać wraz z osiągnięciem przez niego wieku emerytalnego (tak przewiduje układ zbiorowy, którym pracownik był objęty). Mężczyzna zawnioskował jednak o wydłużenie jego zatrudnienia do końca roku szkolnego, w trakcie którego nabywał prawo do emerytury. Pracodawca zgodził się na to, ale kolejny wniosek nauczyciela odrzucił (tym razem zatrudniony wnioskował o wydłużenie zatrudnienia na pierwsze półrocze kolejnego roku szkolnego). Były podwładny uznał, że obowiązujące go zasady zatrudnienia są sprzeczne z prawem unijnym i wniósł powództwo do sądu pracy. Ten uznał, że przedłużanie umowy po terminie określonym w układzie oznacza odnawianie umowy na czas określony. Nabrał więc wątpliwości, czy możliwość aneksowania takich kontraktów bez ograniczeń jest zgodne m.in. z porozumieniem ramowym z 18 marca 1999 r., mającym na celu zapobieganie nadużyciom przy korzystaniu z kolejnych umów o pracę na czas określony (Dz.U. L 175, s. 43). Dlatego skierował w tej sprawie pytania prejudycjalne do Trybunału.
Ten przypomniał, że porozumienie ramowe opiera się na założeniu, zgodnie z którym powszechną formą zatrudnienia są umowy na czas nieokreślony. Te czasowe są charakterystyczne dla pracy w pewnych gałęziach gospodarki i w niektórych zawodach lub zajęciach. Jednym z celów porozumienia ramowego jest ograniczenie nadużywania tych ostatnich jako mniej korzystnych dla podwładnych (nie gwarantują one stabilności zatrudnienia). Ten cel nie dotyczy jednak – co do zasady – osób, które przekroczyły wiek emerytalny, ponieważ one mają już zagwarantowane świadczenie z systemu ubezpieczenia społecznego. Nie można więc uznać, że ich sytuacja na rynku pracy jest niestabilna. Dodatkowo zatrudniony z prawem do emerytury powoli kończy swoją działalność zarobkową. W jego przypadku nie występuje więc ryzyko, że większość kariery zawodowej zrealizuje na podstawie terminowego kontraktu (a nie na czas nieokreślony).
TSUE uznał więc, że przepis umożliwiający wielokrotne przedłużanie umów terminowych w przypadku emerytów nie stanowi potencjalnego zagrożenia dla pracowników.
Wyrok jest istotny dla osób pracujących w Niemczech. Dla polskiego ustawodawcy stanowi on jedynie wskazówkę co do ochrony przed nadużywaniem czasowych kontraktów przewidzianej w prawie unijnym. Krajowe przepisy ograniczające zatrudnienie na czas określony (art. 251 k.p.) nie przewidują bowiem wyjątków dla zatrudnienia osób z prawem do emerytury. Ich także obowiązuje zatem zasada, zgodnie z którą podpisanie czwartej umowy na czas określony lub kontynuowanie zatrudnienia czasowego po upływie 33 miesięcy oznacza przekształcenie kontraktów terminowych w te na czas nieokreślony. Także układ zbiorowy nie może modyfikować tej zasady na niekorzyść podwładnego.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 28 lutego 2018 r. (sprawa C 46/17). www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia