Przepisy uprawniają pracowników służby bezpieczeństwa i higieny pracy do niezwłocznego odsunięcia od pracy zatrudnionego, który swoim zachowaniem (lub sposobem wykonywania pracy) stwarza bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia – własnego oraz innych osób. Odsunięcie od pracy jest zawarte w katalogu uprawnień tej służby. Czy oznacza to, że jej pracownik może, ale nie musi tego robić? Czym powinien się kierować, podejmując decyzję o odsunięciu od pracy? I czy grożą mu jakieś sankcje, jeśli nie skorzysta ze swojego uprawnienia?
Pracownicy służby bhp mają bardzo szerokie uprawnienia, które daje im rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy (dalej: r.s.s.b.h.p.). Zgodnie z par. 3 tego aktu mogą oni m.in. niezwłocznie odsunąć od pracy pracownika, który swoim zachowaniem lub sposobem wykonywania pracy stwarza bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia własnego albo innych osób. W przeciwnym razie narażają się na zarzut niedopełnienia obowiązków z zakresu bhp, co może skutkować odpowiedzialnością porządkową i karną.
Prawidłowe wypełnienie powyższego uprawnienia jest utrudnione, ponieważ konieczna jest ocena, czy sposób wykonywania przez pracownika pracy stwarza bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia – zarówno jego, jak i innych osób.
Kłopotliwy brak definicji
Problem wynika z braku definicji „bezpośredniego zagrożenia”. Już to, że przepisy posługują się powyższym zwrotem, nakazuje przyjąć, że zagrożenie może mieć charakter pośredni lub bezpośredni, co ma kluczowe znaczenie w kwestii odsunięcia pracownika od pracy. W wyroku z 6 lutego 2014 r., sygn. akt I UK 318/13, Sąd Najwyższy stwierdził, iż „bezpośredniość” związku między naruszeniem przepisów bhp a zagrożeniem dla zdrowia i życia pracowników występuje wówczas, gdy zagrożenie jest wynikiem samego naruszenia przepisów bhp, bez konieczności wystąpienia dodatkowej przyczyny. Musi być ono zatem „konkretne i realne”.
Bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia (ciężkiego uszczerbku na zdrowiu) jest sytuacją, w ramach której zachodzi wysoki stopień prawdopodobieństwa wystąpienia jednego z powyższych skutków. Powinien więc istnieć związek przyczynowy między niedopełnieniem obowiązku wynikającego z odpowiedzialności za bhp a skutkiem w postaci narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Pracownik służby bhp powinien sprawnie ocenić zagrożenie w kontekście konkretnego przypadku. Jeżeli brak podstaw, aby uznać je za bezpośrednie, wówczas nie ma obowiązku prawnego odsuwać pracownika od pracy w trybie natychmiastowym. [przykład 1]
PRZYKŁAD 1
Nie zawsze natychmiastowa interwencja
Pracodawca prowadzący zakład produkcyjny zatrudnia operatorów maszyn. Jeden z pracowników świadczy pracę przy użyciu maszyny pozbawionej wymaganych osłon, ryzykując tym samym amputację dłoni. Drugi pracuje na kompletnym urządzeniu, ale nie został terminowo skierowany na szkolenie okresowe – pracodawca uznał, że zostanie oddelegowany na nie za kilka dni, razem z większą grupą zatrudnionych.
W tym przypadku obaj pracownicy świadczą pracę w warunkach naruszenia przepisów bhp. Jednak tylko jednego z nich, wykonującego obowiązki z użyciem maszyny pozbawionej osłon, dotyczy problem bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia. Brak terminowego szkolenia okresowego jest naruszeniem przepisów regulujących częstotliwość szkoleń, lecz nie wiąże się z bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia pracownika.
Uprawnienie czy obowiązek
Jeżeli pracownik służby bhp stwierdzi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia zatrudnionego albo innych osób, wynikające z zachowania pracownika lub sposobu wykonywania pracy, to ma prawo niezwłocznego odsunięcia zatrudnionego od wykonywania pracy. Tak wynika z literalnego brzmienia par. 3 pkt 7 r.s.s.b.h.p. Wydaje się ono jednak dość niefortunne. I raczej należałoby uznać, że w takiej sytuacji jest to nie tyle uprawnienie pracownika służby bhp, co jego obowiązek. [przykład 2]
PRZYKŁAD 2
Kiedy nie ma wyboru
Pracownik służby bhp zauważył, że zatrudnieni w ramach przerwy podczas montażu rusztowania spożywają alkohol, a samo rusztowanie jest wykonywane wadliwie. Odczytując dosłowne par. 3 pkt 7 r.s.s.b.h.p, można by uznać, że skoro jest uprawniony, a nie obowiązany, do określonych działań, to może, ale nie musi, odsunąć pracowników od pracy, nawet przy wykazaniu bezpośredniego zagrożenia. Na tym przykładzie widać jednak, że stwierdzenie przez pracownika służby bhp bezpośredniego zagrożenia zawsze powinno skutkować odsunięciem pracowników od pracy – wówczas jest to więc obowiązek prawny, a nie uprawnienie. ⒸⓅ
Jaka odpowiedzialność
Zaniechanie przez pracownika służby bhp odsunięcia pracownika od pracy może mieć negatywne konsekwencje. Pracodawca ma prawo zastosować wobec niego przepisy o pracowniczej odpowiedzialności porządkowej, nakładając karę porządkową– upomnienie, naganę lub karę pieniężną. W skrajnych przypadkach nie można wykluczyć rozwiązania stosunku pracy – w trybie art. 52 kodeksu pracy.
Ważnym problemem jest też możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności wykroczeniowej albo karnej. Zgodnie z art. 283 par. 1 k.p., kto będąc odpowiedzialnym za stan bezpieczeństwa i higieny pracy albo kierując pracownikami lub innymi osobami fizycznymi, nie przestrzega przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, podlega karze grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł. Natomiast z art. 220 par. 1 kodeksu karnego (dalej: k.k.) wynika, że kto będąc odpowiedzialnym za bhp, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Należy pamiętać, że za stan bhp w zakładzie pracy odpowiada pracodawca, a na zakres tej odpowiedzialności nie mają wpływu obowiązki pracowników w dziedzinie bhp oraz powierzenie wykonywania zadań służby bhp specjalistom spoza zakładu pracy. Tym samym postawienie pracownikowi służby bhp zarzutu karnego w kontekście wcześniej przywołanych regulacji może okazać się problematyczne. Trzeba jednak zwrócić uwagę na art 160 k.k., zgodnie z którym kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Nie można zatem kategorycznie wykluczyć odpowiedzialności karnej pracownika służby bhp – na zasadach ogólnych.ⒸⓅ
WAŻNE
Sąd Najwyższy stwierdził, że „bezpośredniość” związku między naruszeniem przepisów bhp a zagrożeniem dla zdrowia i życia pracowników występuje wówczas, gdy zagrożenie jest wynikiem samego naruszenia przepisów bhp, bez konieczności wystąpienia dodatkowej przyczyny.
Brak wyłączności
Prócz pracownika służby bhp, stan bezpośredniego niebezpieczeństwa może być stwierdzony przez pracodawcę, osobę kierującą pracownikami bądź innego pracownika.
● Gdy bezpośrednie niebezpieczeństwo stwierdza pracodawca, jego obowiązkiem jest wstrzymanie pracy i wydanie pracownikom polecenia oddalenia się w bezpieczne miejsce. Jednocześnie powinien im umożliwić podjęcie działań w celu uniknięcia niebezpieczeństwa – nawet bez porozumienia z przełożonym – oczywiście na miarę ich wiedzy i dostępnych środków technicznych.
● Jeśli bezpośrednie niebezpieczeństwo zauważy osoba kierująca pracownikami, również powinna wstrzymać pracę, odsuwając zatrudnionego od obowiązków. Wynika to z obowiązku prowadzenia prac z uwzględnieniem bezpieczeństwa pracowników, a także egzekwowania przestrzegania przez nich przepisów i zasad bhp.
● Gdy bezpośrednie zagrożenie stwierdzi inny pracownik, powinien to niezwłocznie zasygnalizować pracownikowi, którego ono dotyczy, a także przełożonemu.
● Bezpośrednie zagrożenie zdrowia lub życia uprawnia też samego pracownika do powstrzymania się od pracy. Wprawdzie przepisy mówią o uprawnieniu, jednak należy skłaniać się do pracowniczego obowiązku prawnego powstrzymania się od wykonywania pracy, gdy szeroko rozumiane warunki lub sposób jej świadczenia stwarzają zagrożenie.
Podstawa prawna
Par. 3 rozporządzenia Rady Ministrów z 2 września 1997 r. w sprawie służby bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz.U. z 2005 r. nr 117, poz. 986).
Art. 52, art. 283 par. 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 108).
Art. 160, art. 220 par. 1 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2204).