Gmina nie może wprowadzać zasad przyznawania świadczeń, które dają pierwszeństwo rodzicom pracującym lub będącym w związku małżeńskim.



Tak orzekł wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu, który rozpatrywał skargę, jaką dr Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, złożył na uchwałę podjętą w październiku 2016 r. przez radę miasta Nysa. Na jej podstawie rodzicom mieszkającym na terenie gminy przyznawane jest specjalne świadczenie – bon opiekuńczy. Wynosi on 500 zł miesięcznie i jest wypłacany na drugie i kolejne dziecko. Jednak uzyskanie bonu jest uzależnione od spełnienia dodatkowych warunków. Zapisy uchwały przewidują bowiem, że pierwszeństwo w jego otrzymywaniu mają rodzice biologiczni lub adopcyjni, którzy są małżeństwem. Następnie prawo do bonu przysługuje, jeśli przynajmniej jeden z opiekunów pracuje, uzyskując z tego tytułu co najmniej minimalne wynagrodzenie, lub prowadzi działalność gospodarczą albo rolniczą.
To właśnie te kryteria pierwszeństwa, których wprowadzenie gmina uzasadniała tym, że nie ma pieniędzy na świadczenia dla wszystkich rodzin, zostały zakwestionowane przez RPO. Jego zdaniem łamią one m.in. konstytucyjne prawo do równego traktowania. Przypomniał, że na gruncie konstytucji rodzinę stanowi każdy trwały związek dwóch lub więcej osób, składający się z co najmniej jednej osoby dorosłej i dziecka, oparty na więzach emocjonalnych, prawnych oraz na więzach krwi. Rzecznik przywołał też wcześniejsze orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, który wskazywał m.in., że ustawa zasadnicza gwarantuje od władz publicznych rodzinom wielodzietnym i niepełnym (będącym w trudnej sytuacji materialnej i społecznej) więcej niż „zwykłą pomoc”. Ponadto zawarte w uchwale kryteria pierwszeństwa naruszają zapisy ratyfikowanej przez Polskę Konwencji ONZ o prawach dziecka, bo dyskryminują dzieci urodzone i wychowywane poza małżeństwem pod względem uprawnienia do otrzymywania od władz jak najlepszych warunków życia i rozwoju.
Jednocześnie RPO wskazał, że stosowanie zasad pierwszeństwa nie jest co do zasady sprzeczne z prawem, ale podkreślił, że nie mogą one nikogo dyskryminować lub faworyzować. Tymczasem w jego ocenie taki charakter mają przesłanki przyjęte w uchwale przez radnych Nysy. W ocenie rzecznika dopuszczalne jest udzielenie pierwszeństwa rodzinom, które potrzebują wsparcia. Trudno jest natomiast racjonalnie uzasadnić to, że pomocy najbardziej potrzebują małżeństwa.
Przedstawione przez RPO argumenty zostały uwzględnione przez WSA, który stwierdził nieważność całej uchwały. Nysa może jednak odwołać się od tego wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
ORZECZNICTWO
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu z 27 lutego 2018 r., sygn. akt II SA/Op 67/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia