Intensywnie szukam oszczędności w resorcie zdrowia, ale "nie zetnę złotówki z tego, co się należy pacjentom" - zapewniła w piątek minister zdrowia Ewa Kopacz.

Ministrowie mają przygotować plany cięć wydatków w poszczególnych ministerstwach na polecenie premiera Donalda Tuska. Chce on znalezienia w sumie 17 mld zł oszczędności. W sobotę premier ma udzielić szczegółowych informacji na temat planowanych cięć.

"Jednego jestem pewna. (...) Jeśli będę te oszczędności prezentować panu premierowi w sobotę, to te oszczędności będą dotyczyć tylko i wyłącznie naszych działań i funkcjonowania naszej administracji" - tłumaczyła Kopacz w radiowych "Sygnałach Dnia", pytana o planowane oszczędności w ministerstwie zdrowia.

"Daję najświętsze słowo honoru - nie zetnę złotówki z tego, co należy się pacjentom" - podkreśliła Kopacz.

Jak dodała, rząd nie może ciąć budżetu NFZ, dlatego planowane oszczędności będą dotyczyły wyłącznie 4,6 mld zł, którymi dysponuje resort. "To na pewno będą wszystkie te zakupy, które ewentualnie były planowane, (...) bieżąca działalność" - zaznaczyła.

"Totalną bzdurą" nazwała doniesienia medialne, według których resort zdrowia miałby oszczędzać na walce z chorobami nowotworowymi.

"Jestem gotowa w tej chwili z każdym polemizować. A ci, którzy reprezentują środowisko onkologiczne, wiedzą, że ten rząd, traktując walkę z nowotworami jako priorytet tego rządu, wycenił najlepiej wszystkie procedury onkologiczne w stosunku do innych" - dodała Kopacz.

"Warto by było wiedzieć, że tych pieniędzy nie można uszczuplić, dlatego że te pieniądze są zapisane ustawowo. Co roku przez kolejne lata w budżecie państwa musi znaleźć się 250 mln zł i tych pieniędzy nie można ruszyć bez zmiany ustawy" - zaznaczyła.

Spotkanie z premierem w sprawie oszczędności w MZ wyznaczono na sobotę - poinformowała Kopacz.