Do urzędów pracy zgłasza się coraz więcej osób. Są to głównie osoby, którym pracodawca nie przedłużył umowy na czas określony.
Wszystkie urzędy pracy zauważają wyraźny wzrost liczby bezrobotnych. Wskazują jednak, że zawsze, niezależnie od aktualnej sytuacji gospodarczej, w styczniu wzrasta liczba osób rejestrujących się w urzędach pracy. Kończą się wtedy prace sezonowe, jest też mniejsze zapotrzebowanie na usługi pracowników z branży budowlanej i remontowej.
Andrzej Krzywicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy (PUP) w Augustowie, mówi, że większość z 528 osób, które w styczniu zgłosiły się do urzędu, to pracownicy, którym pracodawca nie przedłużył umowy o pracę.
- Umowy na czas określony są zwykle podpisywane do 31 grudnia, a ze względu na trudną sytuację na rynku pracy firmy nie chcą ich przedłużać. Dlatego rejestrujemy dużą liczbę bezrobotnych, także tych, którzy pracowali wcześniej jako zleceniobiorcy - dodaje Monika Rynka, kierownik działu pośrednictwa pracy i poradnictwa zawodowego Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie.
Dodaje, że w styczniu w Lublinie przybyło prawie 1500 bezrobotnych osób. Coraz częściej urzędy pracy są też informowane przez przedsiębiorstwa o zwolnieniach grupowych.
- Jeszcze w ubiegłym roku dostaliśmy zgłoszenie z Bełchatowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego o planowanym zwolnieniu 130 osób, którym są sukcesywnie wręczane wypowiedzenia - mówi Agnieszka Kapral, specjalista ds. analizy rynku pracy z PUP w Bełchatowie, gdzie w tym roku zarejestrowano już 546 bezrobotnych.
Również Stanisław Filipek, kierownik działu ewidencji i rejestracji PUP w Rzeszowie, podaje, że dostał zgłoszenie od przedsiębiorstwa z branży wojskowej, które od lutego zwolni 100 osób. W jego urzędzie zarejestrowano w styczniu ponad 1700 osób.
Część nowych bezrobotnych stanowią także wracający z zagranicy.
- Szacujemy, że takich osób jest u nas 10 proc. spośród wszystkich rejestrowanych - mówi Monika Rynka.
Agnieszka Dybaś, kierownik referatu ewidencji, świadczeń i informacji PUP w Jaśle, podaje, że w tym roku zgłosiło się do nich 15 osób, które powróciły do kraju i wystąpiły o zasiłek dla bezrobotnych.
Statystyki bezrobocia za ostatni kwartał 2008, 2007 oraz 2006 roku potwierdzają rosnącą liczbę bezrobotnych, np. w Augustowie w 2006 roku do PUP zgłosiło się ich 1334. Rok później 1271, a w tym roku już 1460. W Lublinie te liczby wyniosły odpowiednio 5047, 4506 i 5072.