Przed wymierzeniem nagany pracodawca ma obowiązek wysłuchać pracownika. Nie oznacza to jednak, że taka rozmowa musi odbyć się osobiście.
W.K. otrzymał pocztą na adres zamieszkania pismo zawierające informację o udzieleniu mu nagany za błędne wypełnienie noty obciążeniowej poprzez użycie w tytule oraz treści nieprawidłowej nazwy spółdzielni. Przed wymierzeniem mu kary prezes zarządu wysłuchał pracownika telefonicznie. Od decyzji szefa podwładny odwołał się, jednak bezskutecznie. Sprawa trafiła więc do sądu.
Mężczyzna w pozwie skierowanym przeciwko spółdzielni, w której był zatrudniony, domagał się uchylenia zastosowanej wobec niego nagany. W jego ocenie błąd, który popełnił, należy zaklasyfikować jako oczywistą omyłkę pisarską. Powód kwestionował również prawidłowość wysłuchania go przez pracodawcę.
Sąd oddalił jednak powództwo W.K.
W uzasadnieniu wskazał, że pracodawca ma swobodę w sprawie nałożenia kary regulaminowej, jednak art. 108 kodeksu pracy wymienia dwie przesłanki odpowiedzialności porządkowej, które musi wyczerpywać zachowanie pracownika. Po pierwsze, powinno to być działanie bezprawne i niezgodne z ustalonym porządkiem, regulaminem pracy, przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy bądź regulacjami przeciwpożarowymi. Po drugie, musi być zawinione.
Co to w praktyce oznacza? Sąd I instancji wyjaśnił, że chodzi o świadome – umyślne lub nieumyślne – zachowanie pracownika niezgodne z ustaloną organizacją i porządkiem pracy.
W ocenie sądu pracodawca, nakładając na pracownika karę, dochował prawidłowego trybu postępowania określonego przez przepisy prawa pracy, tj. wysłuchał swojego podwładnego przed ukaraniem (podczas rozmowy telefonicznej), powiadomił go o jej nałożeniu oraz poinformował o nieuwzględnieniu sprzeciwu w terminie wskazanym przez ustawę. Sąd podkreślił, że praca w dziale księgowości wymaga profesjonalizmu, zorganizowania i konsekwencji, czemu powód nie sprostał. Natomiast z punktu widzenia wieloletniego pracownika księgowości tak prosta kwestia nie powinna nastręczać mu trudności.
Z kolei odnośnie do zakwestionowanego przez W.K. sposobu wysłuchania sąd rejonowy zwrócił uwagę, iż ta instytucja nie została szczegółowo uregulowana w przepisach. Natomiast w jego ocenie nic nie stoi na przeszkodzie, aby oprócz bezpośredniej rozmowy z pracownikiem, dopuszczalny był również kontakt telefoniczny z podwładnym.
W związku z powyższym sąd rejonowy uznał, że zachowanie powoda naruszające ustalony porządek i organizację pracy jest wystarczające do uzasadnionego nałożenia na niego kary porządkowej. A samo wysłuchanie odbyło się prawidłowo.
Powód W.K. wniósł od tego orzeczenia apelację.
Sąd okręgowy ją jednak oddalił. W uzasadnieniu wskazał, że odnośnie do wysłuchania pracownika przez pracodawcę przed nałożeniem kary porządkowej SO stoi na stanowisku, że dopuszczalne jest również przeprowadzenie rozmowy przez telefon. Nie uznał także zarzutu pracownika, że wysłuchanie było zbyt pobieżne. Kwestia wystawienia nieprawidłowej noty obciążeniowej polegająca na użyciu nazwy nieistniejącego podmiotu nie jest zbyt skomplikowana, stąd i wysłuchanie nie musi spełniać szczególnych wymogów.
Praca w dziale księgowości wymaga profesjonalizmu, zorganizowania i konsekwencji, czemu powód nie sprostał
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach z 30 listopada 2017 r.