Już od stycznia w celu zatrudnienia cudzoziemca do pracy o charakterze sezonowym trzeba będzie uzyskać zupełnie nowe zezwolenie. Tym samym nie będzie tu można korzystać z prostszej procedury oświadczeniowej. Jakich przypadków to dotyczy?
No właśnie – mówiąc o pracy czy działalności o charakterze sezonowym, nie należy wcale kierować się potocznym rozumieniem tego sformułowania, ale katalogiem wskazanym w rozporządzeniu (Uwaga! Zostało ono podpisane przez odpowiednich ministrów i czeka już tylko na publikację w Dzienniku Ustaw). To, która działalność ma charakter sezonowy, będzie określone szczegółowo za pośrednictwem kodów PKD.
Dlatego u części firm, które będą objęte nową procedurą, pojawia się pokusa, by łatwo obejść przepisy. Teoretycznie wystarczy przecież, że przedsiębiorca np. wykreśli w Krajowym Rejestrze Sądowym albo w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (w zależności od tego, do której ewidencji przynależy) podklasę działalności PKD, która kwalifikuje go do uzyskania zezwolenia na pracę sezonową. Wówczas będzie mógł powierzyć cudzoziemcowi pracę na podstawie oświadczenia. No bo czy ktokolwiek będzie badał, czy firma faktycznie prowadzi działalność zgodną z tym, co wskazała w rejestrze? Musiałby to robić powiatowy urząd pracy zajmujący się kwestią zezwoleń sezonowych i oświadczeń, a trudno sobie wyobrazić, by prowadził w tym zakresie postępowanie wyjaśniające (choć zdaniem ekspertów niejednokrotnie powinien).
Pokusie przekłamania w kodach PKD nie warto jednak ulegać. Za mało można przy tym ugrać, a za dużo stracić. Po pierwsze, sprawcy mogą być pociągnięci do odpowiedzialności wykroczeniowej. Po drugie, przy takich kombinacjach firma ryzykuje również utratą możliwości zatrudniania cudzoziemców. A wiceminister Stanisław Szwed podkreśla jeszcze, że w ostatecznym kształcie przepisy są i tak łagodniejsze od pierwotnie projektowanych. Tylko czy to przekona do przestrzegania prawa?

ZAINTERESOWAŁ CIĘ TEN TEMAT? CZYTAJ WIĘCEJ W TYGODNIKU E-DGP >>