5 mld zł wyniesie w przyszłym roku budżet Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Będzie wyższy od bieżącego planu finansowego o 140 mln zł.
Znacząca część środków przewidzianych dla PFRON na 2018 r. zostanie przeznaczona na wypłatę dofinansowań do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników. Będzie to 3,15 mld zł, co oznacza wzrost w porównaniu do 2017 r., w którym na subsydia jest zagwarantowane 3 mld zł. Fundusz zwiększa wydatki na ten cel, bo rośnie liczba pracowników, na których firmy starają się o dopłaty. Według stanu na maj br. dofinansowania były wypłacane na 263 tys. osób, podczas gdy rok wcześniej dopłatami było objętych niecałe 250 tys. niepełnosprawnych.
– Niestety, realna wartość dopłat jest coraz niższa, bo od kilku lat są zamrożone, a od początku przyszłego roku czeka nas kolejna podwyżka minimalnego wynagrodzenia – mówi Jan Zając, prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
W planie finansowym funduszu na 2018 r. została też zarezerwowana wyższa kwota na przelewy redystrybucyjne. Są to środki dzielone według specjalnego algorytmu między powiaty i samorządy wojewódzkie na realizację zadań z zakresu rehabilitacji społecznej i zawodowej, w tym m.in. na dopłaty do turnusów rehabilitacyjnych, wózków, protez czy likwidacji barier architektonicznych. W tym roku samorządy otrzymają w ramach wspomnianych przelewów 930 mln zł, a w przyszłym ma to być 947 mln zł. Jednocześnie z planu wynika, że ta nadwyżka będzie rozdysponowana w części zarezerwowanej dla powiatów, bo samorządy wojewódzkie, tak jak w tym roku, mają otrzymać łącznie 140 mln zł.
Na większe wsparcie w 2018 r. będą mogły liczyć organizacje pozarządowe. PFRON zamierza bowiem przeznaczyć więcej środków na zadania zlecane, czyli konkursy, w których mogą one ubiegać się o środki na pomoc niepełnosprawnym. W tym roku jest to 190 mln zł, w przyszłym będzie 247 mln zł. Zmniejszy się za to kwota na programy zatwierdzone przez radę nadzorczą PFRON, służące rehabilitacji zawodowej i społecznej. W 2018 r. na ich realizację ma być 118 mln zł, podczas gdy teraz jest to 150 mln zł.
– Szkoda, że zmniejszenie środków dotknie właśnie programy, bo dzięki nim pomoc trafia bezpośrednio do osób z dysfunkcjami zdrowotnymi. Liczę na to, że na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej otrzymamy informację, na jakie konkretnie programy i dlaczego zostaną obcięte środki – mówi Renata Górna z OPZZ, reprezentująca stronę związkową w tym organie PFRON.
Co istotne, w 2018 r. niższe mają być wydatki bieżące funduszu, czyli pieniądze m.in. na wynagrodzenia pracowników, odpisy aktualizujące oraz amortyzację. Plan finansowy zakłada, że wyniosą one 279,7 mln zł, podczas gdy w tym roku jest to 324,6 mln zł. To efekt zmian organizacyjnych podjętych przez zarząd PFRON, które wpłynęły na obniżenie wysokości kosztów związanych z bieżącym funkcjonowaniem funduszu.
Wszystkie te wydatki mają być sfinansowane z przychodów, które będą pochodzić z dwóch podstawowych źródeł. Pierwszym jest dotacja z budżetu, która podobnie jak w tym roku wyniesie 745,3 mln zł. Drugim będą opłaty oraz składki pochodzące od pracodawców, którzy mają minimum 25 pracowników, ale nie osiągają 6 proc. wskaźnika zatrudnienia osób z dysfunkcjami zdrowotnymi (co skutkuje koniecznością płacenia na rzecz PFRON). Plan finansowy przewiduje, że wpływy z tego tytułu wyniosą 3,98 mld zł i będą wyższe o 230 mln zł niż w 2017 r.