Sejm zajmie się dzisiaj projektami nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Posłowie chcą zniesienia obowiązku noszenia mundurków w szkołach podstawowych i gimnazjach. Rząd zaostrza kryteria przyznawania stypendium naukowego i wymagania dla nauczycieli.
NOWOŚĆ
Kandydaci do pracy w szkole zostaną zobowiązani do przedstawienia zaświadczenia z Krajowego Rejestru Karnego, nauczyciele stażyści i kontraktowi będą podlegać postępowaniu dyscyplinarnemu, a uczniowie, którzy mają z zachowania ocenę niższą od dobrej, nie otrzymają stypendiów naukowych. Między innymi takie zmiany przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty oraz ustawy Karta Nauczyciela. Dziś podczas posiedzenia sejmowej Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży odbędzie się jego pierwsze czytanie. Posłowie zajmą się też innymi nowelami, przygotowanymi przez posłów.

Koniec mundurków

Posłowie PO i SLD przygotowali odrębne nowele znoszące obowiązek noszenia jednolitych strojów w szkołach podstawowych, gimnazjalnych, a także dla dorosłych. Projekt PO został przygotowany przez Krystynę Szumilas, obecnie wiceminister edukacji narodowej. Zgodnie z nim dyrektor szkoły będzie mógł wprowadzić tzw. mundurki, ale po uzyskaniu pozytywnej opinii rady rodziców i rady pedagogicznej. Określi wtedy ich wzór w uzgodnieniu z radą rodziców i po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej i samorządu uczniowskiego.
Z takiej zmiany cieszy się Małgorzata Nowak, dyrektor Zespołu Szkół w Niemcach, woj. lubelskie. Podkreśla, że noszenie jednolitego stroju powinno być przywilejem, a nie obowiązkiem.
- Powinna to być decyzja danej społeczności szkolnej, a nie odgórny nakaz - podkreśla.
Nowela PO precyzuje, że w szkołach, w których nie będzie wprowadzonego jednolitego stroju, zasady ubierania się uczniów muszą być określone w statucie szkoły.

Stypendia dla grzecznych

Z kolei rząd proponuje, aby od przyszłego roku szkolnego dobrzy uczniowie, którzy mają z zachowania ocenę niższą od dobrej, nie otrzymywali stypendiów za dobre wyniki w nauce. Obecnie trzeba jedynie uzyskać średnią ocen określoną przez komisję stypendialną. Maciej Osuch, społeczny rzecznik praw ucznia, przypomina, że ten pomysł to pozostałość wprowadzonego przez byłego ministra edukacji Romana Giertycha programu Zero tolerancji. Jego zdaniem od subiektywnej oceny nie powinno zależeć, czy zdolny uczeń otrzyma pomoc finansową.
Natomiast Krzysztof Konarzewski z Instytutu Psychologii PAN uważa, że o takim wyróżnieniu powinny decydować wybitne osiągnięcia w jednej dziedzinie kształcenia i nie najgorsze w pozostałych. Na przykład pomoc finansowa mogłaby przysługiwać osobom, które mają przynajmniej jedną szóstkę, żadnej trójki i brak hańbiących wykroczeń.

Bat na wagarowiczów

Rządowy projekt zobowiązuje też strażników miejskich do informowania dyrektorów szkół o uczniach przebywających w miejscach publicznych podczas lekcji. Zdaniem resortu edukacji, zmniejszy to skalę samowolnego opuszczania lekcji.
- Proponowane przepisy sugerują, że uczniowie od godz. 8 do 14 nie powinni pojawiać się w parku, ośrodku zdrowia, bibliotece czy kinie - mówi Maciej Osuch.
Obecnie straż miejska i policja mają prawo wylegitymować każdego, także ucznia, kto zakłóca spokój i porządek. Może też doprowadzić nietrzeźwego do izby wytrzeźwień lub domu.

Obowiązek egzaminowania

Istotne zmiany zaproponował też rząd w stosunku do nauczycieli. Nowelizacja określa m.in. nowe zasady ich wynagradzania i zatrudniania przy egzaminach zewnętrznych. Z osobami sprawdzającymi prace pisemne umowy będą zawierać dyrektorzy okręgowych komisji egzaminacyjnych. Natomiast w egzaminach ustnych nauczyciele-egzaminatorzy będą uczestniczyć w ramach tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin dydaktycznych. Za czas pracy przekraczający ten wymiar będą otrzymywać wynagrodzenie jak za godziny ponadwymiarowe.
- Są to rozwiązania zgodne z uchwałą Sądu Najwyższego - podkreśla Jolanta Gałczyńska ze Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Nowelizacja zobowiąże też nauczycieli do uczestniczenia w egzaminach zewnętrznych.
- Ten przepis budzi nasze wątpliwości - mówi Jolanta Gałczyńska.
Dotychczas nauczyciele mogli odmówić udziału na przykład w egzaminie maturalnym. Jeśli nowela zostanie uchwalona, nie będą mieć takiego prawa.

Zaświadczenie obowiązkowe

Ponadto nauczyciele przed nawiązaniem stosunku pracy będą musieli przedstawić dyrektorowi szkoły zaświadczenie z Krajowego Rejestru Karnego (KRK). Za jego wydanie zapłacą 50 zł. Obecnie ci, którzy byli karani za przestępstwo umyślne, nie mogą pracować w szkole. MEN twierdzi jednak, że dyrektorzy szkół nie sprawdzają, czy osoby, które chcą się zatrudnić, figurują w KRK. Wystarczy im pisemne oświadczenie zatrudnianego nauczyciela o niekaralności. Tymczasem bez sprawdzenia w KRK nie można mieć pewności, czy dana osoba poświadcza prawdę. Dyrektorzy szkół popierają taką zmianę.
- W szkole nie mogą być zatrudniane osoby karane. Dobrze, że kandydaci zostaną zobowiązani do przedstawienia zaświadczeń - mówi Joanna Berdzik, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.
Po uchwaleniu nowelizacji nauczyciele stażyści i kontraktowi będą podlegać odpowiedzialności dyscyplinarnej. Obecnie podlegają jej tylko nauczyciele mianowani i dyplomowani.
- Skoro osoby te mają kwalifikację do wykonywania tak odpowiedzialnego zawodu, to powinni na równi ze wszystkimi nauczycielami ponosić konsekwencje ewentualnej nieodpowiedzialności - uważa Iwona Sobka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Dobczynie, województwo mazowieckie.
4 mln uczniów uczęszcza do szkół podstawowych i gimnazjów