Sejm w głosowaniu zdecyduje, czy zaproponowane przez rząd zmiany w ustawie o Służbie Celnej trafią do dalszych prac tylko w sejmowej komisji finansów, czy także w komisji sprawiedliwości.

Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się w środę w Sejmie w I czytaniu za dalszymi pracami nad projektem. Opozycja krytykowała część rozwiązań, ale nie zgłosiła wniosku o odrzucenie projektu.

Głosowanie, czy projekt będzie omawiany tylko w jednej, czy w dwu komisjach, odbędzie się jeszcze podczas tego posiedzenia Sejmu.

Wiceminister finansów i szef Służby Celnej Jacek Kapica prosił, przedstawiając projekt w Sejmie, o skierowanie projektu tylko do komisji finansów, bo przyspieszy to prace. Przypominał, że zapewnione są środki na rozwiązania przewidziane w ustawie. "Im szybciej wejdzie ona w życie, tym szybciej te pieniądze będą mogły trafić do ludzi" - przypomniał.

Kapica podkreślił, że rozwiązania socjalne związane z pracą w służbie celnej są opisane w ustawie i są podobne, jak w innych służbach mundurowych.

"Jednego nie będziemy robić - nie będziemy budowali mieszkań" - powiedział. Podkreślił jednak, że od nowego roku o 100 proc. wzrosły dodatki wspierające wynajem kwater przez celników - dla samotnego funkcjonariusza to 500 zł, a dla rodziny 900 zł.

W ocenie Marzeny Drab (PiS) przedstawiony projekt, to poprawa kosmetyczna obecnego stanu. "Chyba nie tego oczekiwali funkcjonariusze celni" - mówiła. Jednak w imieniu klubu zadeklarowała dalszą pracę nad tym projektem w komisji, bo PiS widzi konieczność poprawy funkcjonowania służby celnej.

Leszek Aleksandrzak (Lewica) opowiedział się za skierowaniem projektu do komisji, domagał się, by w pracach tych uczestniczyli praktycy - celnicy, po wymaga ona wielu zmian, by mogła zostać ostatecznie zaakceptowana przez jego klub.

Wiceminister dziękował posłom PiS za poparcie zapisów przywracających służbie celnej możliwość prowadzenia czynności śledczych, które podczas rządów PiS zostały odebrane przy tworzeniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego w 2005 r.

Przypomniał, że rządowe kolegium ds. służb specjalnych we wrześniu negatywnie oceniło takie zmiany, a uprawnienia te były pomocne, gdy służba je miała.

Odpowiadając na zarzuty braku uzgodnienia projektu ze związkami zawodowymi Kapica podkreślił, że projekt został przekazany do konsultacji społecznych 9 maja 2008 r.

Zmiany w ustawie mają pozwolić Służbie Celnej na zwalczanie przestępstw skarbowych np. podatkowych, celnych, dewizowych. Według rządu rozwiązania mają wzmocnić organizację i status funkcjonariuszy Służby Celnej. Projekt zakłada też ujednolicenie trybów kontroli (np. wyrobów i towarów) wykonywanej przez Służbę Celną. Kontrole będą poprzedzane analizą ryzyka, czyli określeniem prawdopodobieństwa wystąpienia naruszenia prawa. Ma to poprawić ich efektywność.

W projekcie funkcjonariuszom celnym przyznano prawo do użycia broni palnej. Będą mogli z niej skorzystać wyłącznie funkcjonariusze wykonujący określone zadania i w uzasadnionych przypadkach. Może to być np. próba nielegalnego przekroczenia granicy Polski przez zorganizowane grupy osób.

Przygotowany projekt uściśla zasady awansu funkcjonariuszy celnych i uznania stopni funkcjonariuszy innych służb. Skrócona ma być służba przygotowawcza. Zakłada się też stworzenie systemu szkoleń dla funkcjonariuszy, którzy będą wchodzić w skład korpusu oficerskiego. Przewidziano także zmianę zasad powoływania na stanowiska kierownicze - zamiast dotychczasowych konkursów stanowiska te mają być obsadzane w drodze rekrutacji z korpusu oficerów lub korpusu generałów.

Projekt przewiduje także objęcie systemem dodatków motywacyjnych funkcjonariuszy realizujących szczególnie istotne zadania, np. w celnych oddziałach granicznych, komórkach zwalczania przestępczości, komórkach kontroli, egzekucji.

Zgodnie z projektem, izby i urzędy celne zajmą się kontrolą gier i zakładów wzajemnych. Ich zadaniem będzie także wymiar i pobór podatku od gier oraz opłat i dopłat w grach i zakładach wzajemnych. Teraz zajmuje się tym np. Ministerstwo Finansów, izby i urzędy skarbowe. Zmiana ta ma przyspieszyć wydawanie zezwoleń np. na gry na automatach o niskich wygranych, loterie fantowe, bingo fantowe.

W ocenie Kapicy skupienie w jednej służbie wszystkich spraw związanych z grami i zakładami wzajemnymi, pozwoli na ograniczenie szarej strefy i przestępczości. Przypomniał, że obecnie tymi sprawami w Ministerstwie Finansów zajmują się cztery departamenty, urzędy celne i brak jest realnej koordynacji tych działań.

"Celem zmian w tym obszarze, jest skoncentrować działania związane z kontrolą hazardu i odpowiedzieć na ryzyko związane z nim" - podkreślał. Zaznaczył, że gdy służba celna przejęła kontrolę automatów do niskich wygranych - znikły nielegalne automaty i wzrosły dochody skarbu państwa z legalnych.

Zmiany pozwolą wykorzystać potencjał 250 funkcjonariuszy obecnie zajmujących się tą dziedziną. Dodatkowe etaty będą pochodziły ze zmian w systemie kontroli podatkowych - zastąpienia stałych dyżurów funkcjonariuszy np. w rozlewniach spirytusu, zakładach tytoniowych, czy benzyn systemami elektronicznymi. "Tych ludzi można będzie skierować do kontroli doraźnej" - podkreślił.

Debacie nad projektem przysłuchiwała się z galerii kilkunastoosobowa grupa celników. Kapica występował w mundurze szefa służby celnej.