Jeżeli mieszkanie jest zarazem miejscem wykonywania działalności gospodarczej, a powierzone zdania można realizować zdalnie, organ rentowy powinien uwzględnić te argumenty podczas wydawania decyzji w sprawie świadczeń.

Sprawa dotyczyła decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o odmowie przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy. Ubezpieczony – przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą uległ w 2014 roku wypadkowi. Po przeprowadzeniu badań Lekarz Orzecznik ZUS potwierdził że mężczyzna od chwili zdarzenia jest całkowicie niezdolny do pracy. Na tej podstawie przyznane mu zostało prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od maja 2015 roku do czerwca 2016 roku. Prawo do otrzymywania świadczenia zostało przedłużone do czerwca 2017 roku. Mężczyzna złożył także do organu wniosek o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

Zdaniem organu wypadek, któremu uległ odwołujący się miał miejsce podczas podróży z miejsca prowadzenia działalności gospodarczej do miejsca zamieszkania, nie można go więc kwalifikować jako wypadku przy pracy.

Powyższe stanowisko nie uwzględniało faktu, że mężczyzna w chwili zdarzenia wracał od zleceniodawcy do siedziby firmy (swojego mieszkania), gdzie miał kontynuować świadczenie usług za pośrednictwem internetu. Głównym przedmiotem prowadzonej przez niego działalności była naprawa i konserwacja sprzętu elektronicznego oraz świadczenie usług z zakresu informatyki. Charakterystyka czynności pozwalała na ich wykonywanie bezpośrednio u klientów, jak również zdalnie. Pomimo tych wyjaśnień ZUS nie zmienił spornej decyzji.

Sąd analizując sprawę wziął pod uwagę opinię biegłych lekarzy z zakresu: neurologii, okulistyki i psychologii, z której wynikało, że po zdarzeniu u mężczyzna cierpi na: „padaczkę pourazową, ślepotę oka lewego, krótkowzroczność oka prawego, aktualne funkcjonowanie intelektualne w granicach normy z deficytami w sferze percepcyjno-motorycznej, dysfunkcje w obszarze CUN- cechy zespołu czołowego oraz zaburzenia depresyjne adaptacyjne”.

Powyższy zakres schorzeń powoduje, że jest on całkowicie niezdolny do pracy, czego skutkiem jest analizowane zdarzenie. Sąd Rejonowy, który jako pierwszy badał tę sprawę nie miał wątpliwości, że zdarzenie stanowiło wypadek przy pracy. Sędzia przypomniał, że doszło do niego „w czasie, gdy ubezpieczony podróżował z siedziby swojego zleceniodawcy do siedziby swojej firmy, która jednocześnie była jego miejscem zamieszkania. Przedsiębiorca tego dnia wieczorem, miał za zadanie za pośrednictwem internetu kontynuować pracę dla jednego ze zleceniodawców, przy tworzeniu oprogramowania oraz spotkać się z dwoma klientami”. Z uwagi na powyższe Sąd Rejonowy w Siedlcach zmienił decyzję ZUSu i przyznał ubezpieczonemu prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 15 października 2014 r. do 30 czerwca 2015 r. W toku postępowania organ rentowy przyznał, iż nie kwestionuje, że zdarzenie z 15 października 2014 r. stanowiło wypadek przy pracy.

Niestety do sierpnia 2016 roku odwołujący się nie otrzymał decyzji uwzględniające rozstrzygniecie sądu. Sąd Okręgowy zbadał, że „korespondencja zawierająca decyzję z dnia 10 listopada 2015 r. została wydana przesyłką krajową zwykłą i nie ma danych o dostarczeniu tej przesyłki do adresata. Nie została ona również zwrócona nadawcy”.

„Stosownie do treści art. 12 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy” – przypomniano.

Sąd uznał wszystkie ustalenia poprzednika za prawidłowe i wiążące. Po przeanalizowaniu stanowiska lekarzy, uznano że niezdolność do pracy, jaka wystąpiła po stronie odwołującego się trwa nadal i nie minie do października 2017 roku. Strony zgodziły się z taką interpretacją opinii biegłych.

Ostatecznie sąd uznał problematyczne zdarzenie za wypadek przy pracy i w związku z obrażeniami doznanymi podczas tego wypadku mężczyzna stał się całkowicie niezdolny do pracy w okresie od 15 października 2014 r. do 17 października 2017 r. Powołując się na artykuł 100 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS „jeżeli ubezpieczony pobiera zasiłek chorobowy prawo do renty powstaje z dniem zaprzestania pobierania tego zasiłku”. Ubezpieczonemu prawo do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego zostało przyznane do 30 czerwca 2015 r. w związku z powyższym prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy zostało przyznane od dnia następnego.

Sąd odpowiednio zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy od 1 lipca 2015 r. do 17 października 2017 r.

Wyrok Sądu Okręgowego w Siedlcach, sygn. akt: IV U 782/16