Od stanu konta emerytalnego w OFE będzie zależeć wysokość przyszłej emerytury. Trzeba więc na bieżąco pilnować, czy wpływają na nie składki. W razie braków klient OFE powinien złożyć reklamację w ZUS.
Sprawdzenie poprawności kwoty przelewu, jaki znajduje się na rachunku w OFE, wymaga znajomości, ile pieniędzy ma tam trafić. ZUS, po przekazaniu do niego składki emerytalnej przez zakład pracy lub opłaceniu jej samodzielnie na przykład przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą, powinien przekazywać na konto do OFE 7,3 proc. tzw. podstawy wymiaru składki. Na przykład dla pracownika jest to zazwyczaj jego pensja brutto. Od każdego 1000 zł pensji do funduszu powinno więc trafić 73 zł. Reszta składki emerytalnej tj. 12,22 proc. podstawy (19,52 proc. - 7,3 proc. = 12,22 proc.) zostaje w ZUS i jest zapisywana na indywidualnym koncie emerytalnym w I filarze. Podobnie składkę do OFE musi obliczać osoba prowadząca działalność gospodarczą. Z tym że podstawą jej naliczania jest deklarowany dochód - w zdecydowanej większości 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia lub ewentualnie 30 proc. minimalnej płacy.
PRZYKŁAD: ILE Z PENSJI DO OFE
Podstawę naliczania składki emerytalno-rentowej osoby zarabiającej 3000 zł brutto miesięcznie stanowi jej pensja. Chcąc sprawdzić, czy składka przekazywana do OFE jest poprawna, trzeba pomnożyć pensję przez 7,3 proc. Jeśli na informacji przekazanej jej przez OFE za dany miesiąc widnieje kwota 219 zł (3000 zł x 7,3 proc. = 219 zł) wszystko jest w porządku.
PRZYKŁAD: ILE DO II FILARA OD SAMOZATRUDNIONEGO
Osoba prowadząca działalność gospodarczą odprowadza od marca 2007 roku do ZUS składki na ubezpieczenia społeczne od preferencyjnej podstawy naliczania składek, tj. 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. Za cały 2008 rok - podstawa ta wynosiła 337,28 zł, a za 2009 rok będzie wynosić 382,80 zł. Oznacza to, że na konto w OFE osoby prowadzącej firmę za 2008 rok powinno wpływać co miesiąc 24,66 zł (337,28 zł x 7,3 proc. = 24,66 zł), a za 2009 (do lutego, kiedy skończy się dwuletni okres ulgi) - 27,94 zł. Później składka będzie wyższa, bo będzie obliczona od 60 proc. średniej płacy.
OFE pobierają prowizje od wpływającej składki. Obecnie nie może ona przekraczać 7 proc. docelowo od 2014 roku - 3,5 proc. Trzeba jednak pamiętać, że jest ona pobierana dopiero w momencie zaksięgowania składki przesłanej z ZUS. Stąd na listach wysyłanych do członków OFE widnieje informacja, ile pieniędzy przekazał zakład. To właśnie tę kwotę trzeba brać po uwagę sprawdzając poprawność transferu do OFE.

Bez składki do funduszu

Brak składek w funduszu emerytalnym za dany miesiąc lub poszczególne miesiące (lub ich niższa niż co miesiąc kwota) nie musi zawsze oznaczać, że nie zostały one prawidłowo przekazane przez ZUS do funduszu. Tym samym sytuacja taka nie wymaga interwencji.
Trzeba pamiętać, że składka emerytalna odprowadzana jest do ZUS tylko do określonego rocznego limitu. Podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe w danym roku nie może być wyższa od trzydziestokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia.
PRZYKŁAD: BEZ SKŁADKI NA CHOROBIE
Członek OFE otrzymał z funduszu informację o składkach i stwierdził, że na jego koncie w OFE jest zaksięgowana niższa niż zazwyczaj składka za listopad 2008 roku, a za grudzień w ogóle nie ma składki. Połowę listopada i cały grudzień osoba ta przebywała jednak na zwolnieniu lekarskim. W związku z tym nie ma powodu do niepokoju. Ponieważ składki na emeryturę nie są odprowadzane za okres przebywania na zwolnieniu lekarskim, stąd niższa niż zazwyczaj składka za listopad i brak składki za grudzień.
Obecnie (za 2008 rok) wynosiła ona 85 290 zł (tj. 7107,5 zł miesięcznie). Powyżej tej kwoty (suma pensji brutto) składki emerytalno-rentowe do ZUS nie są odprowadzane, a składka finansowana przez pracownika zostaje w jego kieszeni. Po przekroczeniu tej kwoty nic nie pojawia się też na koncie w OFE, bo ZUS przekazuje tam tylko te środki, które otrzyma od firmy.
PRZYKŁAD: CO NA URLOPIE BEZPŁATNYM
Klient OFE otrzymał w październiku informację o składkach ze swojego funduszu za poprzednie 12 miesięcy i zauważył, że na jego koncie nie ma pieniędzy za okres czerwiec-sierpień 2008 roku. Ponieważ pracownik przebywał w tym czasie na bezpłatnym urlopie, nie powinien mieć powodu do niepokoju. Za ten okres jego pracodawca nie ma obowiązku odprowadzania składek emerytalnych do ZUS, w związku z tym nic nie pojawi się też w jego funduszu emerytalnym.
Podobnie do ZUS nie są odprowadzane składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, gdy pracownik przebywa na przykład na zwolnieniu lekarskim czy bezpłatnym urlopie.



Nie zawsze płaci firma

Zasada o nieopłacaniu składek za dane okresy działa też w drugą stronę. Różne podmioty i instytucje mają obowiązek finansowania składek emerytalnych i rentowych, gdy dana osoba nie pracuje. Uprawnione są do niej na przykład osoby na urlopach wychowawczych czy macierzyńskich. Podobnie jest na przykład z osobami otrzymującymi zasiłek dla bezrobotnych, korzystających ze świadczenia pielęgnacyjnego i odbywających służbę wojskową.
Osoby te, chcąc sprawdzić poprawność składek zaksięgowanych przez OFE, powinny dowiedzieć się w odpowiedniej instytucji, jaka jest podstawa wymiaru tych składek. Później trzeba pomnożyć ją przez 7,3 proc. Jeśli wynik mnożenia będzie zgadzał się z tym, co przekazał ubezpieczonemu na wyciągu OFE, nie powinno być powodu do zmartwień.
PRZYKŁAD: ILE DO OFE NA URLOPIE WYCHOWAWCZYM
Pracownica cały ubiegły rok przebywała na urlopie wychowawczym. Będzie na nim jeszcze do połowy 2009 roku. W tym czasie na jej rachunek do OFE nie przychodziły składki. W takiej sytuacji powinna złożyć reklamację do ZUS. Za osobę przebywającą na urlopie wychowawczym składkę emerytalno-rentową ma obowiązek finansować budżet państwa. Podstawą jej naliczenia w ubiegłym roku była kwota świadczenia pielęgnacyjnego, które wynosi 420 zł. Na jej konto powinno więc wpływać 30,66 zł miesięcznie (420 x 7,3 proc. = 30,66 zł). Od stycznia podstawa ta wzrosła do kwoty minimalnego wynagrodzenia (1276 zł), a więc na konto do OFE powinno wpływać za ten rok 93,15 zł.

Gdzie z reklamacją

Jeśli wiadomo, że pracodawca przekazał składki i dokumenty rozliczeniowe do ZUS w terminie, dane identyfikacyjne zgadzają się zarówno w firmie, jak i w OFE, a mimo to składka nie znajduje się na koncie, trzeba złożyć reklamację do ZUS. Trzeba to zrobić w tzw. terenowej jednostce organizacyjnej ZUS (może to być oddział, inspektorat lub jednostka terenowa) właściwej ubezpieczonemu ze względu na adres jego zamieszkania, a nie ze względu na siedzibę firmy.
Przed złożeniem reklamacji trzeba upewnić się, że OFE przesłało w zgłoszeniu do ZUS poprawne dane. Takie zapewnienie możemy uzyskać, kontaktując się telefonicznie z wybranym funduszem i sprawdzając szczegółowo wszystkie informacje, jakie OFE zgłosiło do ZUS lub sprawdzając dane identyfikacyjne w liście ze stanem konta z OFE.
PRZYKŁAD: ZASIŁEK MACIERZYŃSKI ZE SKŁADKĄ
Pracownica od września do grudnia ubiegłego roku przebywa na urlopie macierzyńskim. W tym czasie ZUS wypłacał jej zasiłek macierzyński. Z informacji otrzymanej z OFE dowiedziała się, że nie są w jej funduszu zaksięgowane składki za ten okres i nie wie, czy powinna je otrzymywać. Pani ta powinna zgłosić reklamacje do ZUS, ponieważ składki na ubezpieczenia społeczne za okres przebywania na urlopie macierzyńskim jej się należą. Finansuje je budżet państwa, a podstawą ich naliczania jest kwota zasiłku macierzyńskiego.

Co w formularzu

Reklamację do ZUS trzeba złożyć na piśmie - osobiście lub pocztą. Formularz reklamacji dostępny jest w każdym oddziale ZUS, na stronie internetowej zakładu (www.zus.pl/files/wzorpisma.doc), powinny nim również dysponować fundusze emerytalne.
Dane potrzebne do złożenia reklamacji (należy je wpisać na formularzu) ubezpieczony będzie czerpał z trzech źródeł:
• z własnych dokumentów - dane identyfikacyjne (numery, imię i nazwisko, adres),
• z formularza umowy przystąpienia do OFE (ewentualnie, gdy nie dysponuje się umową, można sprawdzić tę informację telefonicznie w OFE) - datę podpisania deklaracji,
• z dokumentów pracodawcy (np. ZUS RMUA) - dane pracodawcy (REGON, NIP, siedziba firmy).
Dodatkowo na formularzu trzeba też wpisać, jakiego okresu dotyczą wątpliwości ubezpieczonego. Do formularza reklamacji można też dołączyć kopię deklaracji ZUS RMUA - zaświadczenia pracodawcy o przekazywaniu składek. Najlepiej formularz odbić na ksero i zostawiając go w ZUS poprosić o potwierdzenie jego złożenia na kopii.
Ważne!
Braki na koncie emerytalnym trzeba reklamować osobiście. Powszechne towarzystwa emerytalne zarządzające OFE nie mogą, co do zasady, dochodzić brakujących składek w ZUS. To sam ubezpieczony może uzyskać tam informację, dlaczego nie ma składki na koncie i ewentualnie złożyć reklamację
5 KROKÓW
Jak sprawdzić stan konta w OFE
1 Sprawdź, czy masz informację o składkach przesłaną za dany rok przez OFE (jeśli jej nie masz, zamów telefonicznie w funduszu).
2 Zgromadź druki ZUS RMUA przekazane przez pracodawcę za ten sam okres (jeśli ich nie masz, możesz skorzystać z paska wynagrodzeń lub zwrócić się do firmy, aby podała ci, jaka była podstawa naliczania składek emerytalno-rentowych za poszczególne miesiące).
3 Pomnóż podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe za dany miesiąc (informacja o niej widnieje na druku RMUA w części IV. A, w kolumnie drugiej, wierszu drugim tabelki) przez 7,3 proc.
4 Porównaj wynik mnożenia z informacją o przekazanych przez ZUS składkach, która widnieje na liście przesłanym przez OFE.
5 Jeśli kwoty się zgadzają nie ma powodu do niepokoju, jeśli nie, trzeba złożyć reklamację.
Jak skontaktować się z OFE / DGP