Żołnierz, który nie zaliczy sprawdzianu ze sprawności fizycznej w ciągu dwóch lat, zostanie wydalony z wojska.
Żołnierze zawodowi raz w roku muszą zaliczyć ćwiczenia ze sprawności fizycznej. Ich rodzaj zróżnicowany jest ze względu na płeć, grupy wiekowe oraz jednostki wojskowe i zajmowane stanowiska. Szczegółowe warunki i tryb oceny sprawności, zakres ćwiczeń i tryb zwalniania w razie niezaliczenia egzaminu zostały określone w rozporządzeniu ministra obrony narodowej z 20 listopada 2008 r. w sprawie przeprowadzania sprawdzianu sprawności fizycznej żołnierzy zawodowych (Dz.U. nr 215, poz. 1364). Zacznie obowiązywać od jutra. Obecnie zagadnienia te były regulowane decyzją ministra.
- Sprawdzian sprawności będzie odbywał się co roku w maju i czerwcu - mówi płk Sylwester Michalski, rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Dodaje, że osoby, które podczas pierwszego terminu były na zwolnieniu lekarskim lub nie zaliczyły sprawdzianu, będą mogły do niego przystąpić w październiku. Żołnierz, który otrzyma w dwóch kolejnych latach ocenę niedostateczną lub w tym samym okresie w ogóle do niego nie przystąpi, zostanie zwolniony z armii. Sprawdzian jest przeprowadzany w ciągu jednego dnia i składa się z czterech ćwiczeń. Do jego zaliczenia wystarczy otrzymać trzy pozytywne oceny ze zdawanych ćwiczeń.
Komentarze (13)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeSzum w mediach wynika z tego, że MON z jakiegoś powodu nie wydał w zeszłym roku rozporządzenia w sprawie przeprowadzenia egzaminu.
Żołnierza zawodowego zwalnia się z zawodowej służby wojskowej wskutek otrzymania w dwóch kolejnych latach oceny niedostatecznej ze sprawdzianu sprawności fizycznej lub nieprzystąpienia w dwóch kolejnych latach do tego sprawdzianu.
Proponuję trochę poczytać zanim zabierze się głos.
10x10m w określonym czasie,
kilkadziesiąt skrętoskłonów w 2 minuty i
podciąganie na drążku nachwytem (w granicach do kilkunastu razy do pełnego wyprostowania rąk przy opadzie)
niedawno dołoszło jeszcze pływanie na czas (kilkanaście basenów)
Normy były i są uzależnione od grupy wiekowej i jednostek w jakich się służy (inne np w desancie, inne w jednostkach zaopatrzenia).
Wtedy ocenę dostają też jednostki i ich dowódcy za odpowiednie przygotowanie swoich żołnierzy. (jest więc, jak widać odpowiedni instrument kontroli)
Są faktycznie etaty gdzie nie masz czasu na ćwiczenia i wf.
Proponuje wprowadzić komisje,ale z zewnątrz jednostki, w której przeprowadza się sprawdzian z W-Fu.I nich wszyscy zdają egzamin,a nie tylko Ci co nie mają poparcia.
Oczywiście to wojsko będzie waszych tyłków bronić w razie czego, na ich miejscu grubo bym się zastanowił czy warto życie dawać za tak obłudny naród