Zdaniem dr. Adama Bodnara, rzecznika praw obywatelskich (RPO), urząd pracy nie powinien żądać od osoby niepełnosprawnej zwrotu dotacji na założenie działalności gospodarczej ze środków PFRON z tego względu, że kilka lat wcześniej otrzymała podobne wsparcie, ale jako osoba zdrowa. Dlatego złożył w tej sprawie skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Co do zasady osoby niepełnosprawne, które zarejestrują się w powiatowym urzędzie pracy (PUP) jako bezrobotne lub poszukujące pracy, mogą korzystać z różnego rodzaju usług i instrumentów rynku pracy, które są przewidziane w przepisach ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Oprócz tego mogą ubiegać się również o pomoc, przewidzianą w ustawie z 27 września 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2046). Należy do niej przyznawane na podstawie art. 12a ust. 1 jednorazowe wsparcie z pieniędzy PFRON na założenie działalności gospodarczej lub rolniczej, które maksymalnie może wynosić nie więcej niż piętnastokrotność przeciętnego wynagrodzenia (o ile wcześniej osoba nie otrzymała bezzwrotnych środków publicznych na ten cel).
Taką właśnie dotację – w kwocie 50 tys. zł – uzyskał niepełnosprawny, w którego sprawie postanowił zainterweniować RPO. Okazało się bowiem, że po tym jak środki te zostały wydane i firma zaczęła działać, dyrektor PUP kazał je oddać. Wskazywał, że ta sama osoba otrzymała 10 lat wcześniej dofinansowanie na prowadzenie działalności gospodarczej i w tej sytuacji nie należały jej się pieniądze z PFRON. Tyle że ta pierwsza dotacja była przyznana, gdy beneficjent wsparcia z funduszu był zdrowy, bo dopiero kilka lat później uległ poważnemu wypadkowi, w którym doznał niepełnosprawności. W ocenie RPO takie rozstrzygnięcie dyrektora PUP nie znajduje uzasadnienia w obowiązującym prawie i dlatego postanowił złożyć skargę do sądu.
Rzecznik stawia w niej dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy tego, że urząd wysłał do niepełnosprawnego pismo z żądaniem zwrotu pieniędzy, a powinna to być decyzja administracyjna. Natomiast drugi zarzut odnosi się do błędnej wykładni art. 12a ustawy rehabilitacyjnej. RPO podkreśla, że przepis ten powinien być interpretowany ściśle w powiązaniu z celem całej ustawy, którym jest aktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych. Zdaniem rzecznika użyte w art. 12a sformułowanie, które wskazuje, że dotacja nie przysługuje, jeśli osoba otrzymała środki publiczne na założenie firmy, nie może być rozumiane jako uzyskanie wsparcia na uruchomienie działalności gospodarczej w ogóle. Odnosi się bowiem do takiej sytuacji, gdy osoba będąca już niepełnosprawną otrzymała wcześniej dotacje ze środków publicznych na własny biznes.