Pracodawcy wciąż nie wiedzą, jak prawidłowo ustalać stan zatrudnienia, gdy są powiązani z innymi podmiotami. Wprawdzie Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) wydał komunikat w tej sprawie, ale po kilku dniach zdjął go ze strony internetowej. Jak ustaliliśmy, kolejny pojawi się do 20 lutego br.
Kwestia związana z obliczaniem składu personelu jest dla firm istotna ze względu na to, że jednym z podstawowych warunków uzyskiwania dofinansowania do wynagrodzenia niepełnosprawnego pracownika (wynikającym z unijnych przepisów) jest wykazanie efektu zachęty. Zgodnie z ustawą z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2046) można go osiągnąć na dwa sposoby – metodą ilościową lub jakościową. W tym pierwszym przypadku pracodawca musi wykazać, że w miesiącu zatrudnienia nowego pracownika doszło do wzrostu zatrudnienia ogółem w stosunku do przeciętnej liczby personelu z poprzednich 12 miesięcy.
Jeśli pracodawcy są samodzielnymi jednostkami, wykazywanie efektu zachęty metodą ilościową nie jest problematyczne. Wątpliwości pojawiły się jednak w odniesieniu do przedsiębiorstw powiązanych.
Mamy z nimi do czynienia m.in. wtedy, gdy jedna firma ma większość praw głosu lub kapitału w innym przedsiębiorstwie, będąc np. jego akcjonariuszem lub członkiem. Powstała więc wątpliwość, czy gdy będąca w takich relacjach firma, która składa wniosek Wn-D o dopłatę do pensji niepełnosprawnego pracownika, powinna w jego poz. 39 i 41 podawać wyłącznie swój stan zatrudnienia, czy uwzględniać również personel z powiązanych z nią podmiotów.
Opublikowany w ubiegłym tygodniu przez PFRON komunikat wskazywał, że w przypadku wykazywania efektu zachęty metodą ilościową należy stosować to drugie rozwiązanie, czyli brać pod uwagę liczbę personelu ze wszystkich firm powiązanych. Natomiast jeżeli jest on osiągany metodą jakościową (sprowadzającą się do wykazania, że pracownik podjął pracę na wakacie zwolnionym w określonych w przepisach warunkach m.in. poprzez rozwiązanie umowy o pracę ma mocy porozumienia stron), to liczą się pracownicy tylko tej firmy, która wnioskuje o dofinansowanie do wynagrodzenia. Dodatkowo PFRON przedstawił w komunikacie wyjaśnienia dotyczące konieczności ponownego przeliczenia stanu zatrudnienia za wcześniejsze miesiące i wykonywania korekt już złożonych wniosków Wn-D.
Tyle tylko, że zaledwie po kilku dniach od umieszczenia komunikatu zniknął on ze strony internetowej PFRON. Zamiast niego pojawiła się informacja, że fundusz opracowuje szczegółową informację w sprawie stosowania przepisów dotyczących efektu zachęty w podmiotach powiązanych.
– Zamieszanie w tej kwestii trwa już od dłuższego czasu, a wyjaśnienie zaprezentowane przez PFRON jest o tyle zaskakujące, że jest sprzeczne z stanowiskami przedstawianymi w tym zakresie przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych (BON) – mówi Mateusz Brząkowski, radca prawny z Kancelarii TGC Corporate Lawyers.
Dodaje, że BON wskazywał w nich, że pracodawca powinien wykazywać efekt zachęty wyłącznie na podstawie swojego stanu zatrudnienia.
– Wydaje się, że właśnie ta rozbieżność stanowisk była powodem usunięcia komunikatu. Firmy muszą więc poczekać na zapowiadaną przez PFRON informację, która mając na uwadze obecną dziwną sytuację, powinna ostatecznie rozstrzygnąć, jak mają prawidłowo postępować – podsumowuje Mateusz Brząkowski.
Również zdaniem Edyty Sieradzkiej, wiceprezes Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych, firmy powinny wstrzymać się z korektami wniosków Wn-D i doliczaniem pracowników z podmiotów powiązanych z danym przedsiębiorstwem do czasu przedstawienia kolejnego komunikatu.