Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności powinno zawierać wskazania co do stałego udziału opiekuna w leczeniu i rehabilitacji niepełnosprawnego – nawet gdy jest on pełnoletni.
Źródłem sprawy była skarga matki Wiktorii W. skierowana przeciwko orzeczeniu powiatowego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności w Łodzi. Nie oznaczono w nim wskazań co do konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna niepełnosprawnego dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji. Orzeczenie zostało wydane, gdy dziewczyna miała ukończone 16 lat. Była więc małoletnia, ale spełniała już warunki do orzeczenia o stopniu niepełnosprawności (znacznym, umiarkowanym lub lekkim).
Wiktoria otrzymała orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym, jednak bez określenia co do roli opiekuna, bo to, zgodnie z art. 6b ust. 3 pkt 8 ustawy o rehabilitacji osób niepełnosprawnych, jest możliwe tylko w stosunku do niepełnosprawnego dziecka. Tymczasem dzięki wskazaniu o niezbędnej opiece rodzic mógłby liczyć na świadczenie pielęgnacyjne (w tym roku to 1406 zł miesięcznie).
Matka Wiktorii odwołała się od decyzji, ale żadna z instancji nie uwzględniła jej zastrzeżeń.
Dopiero Sąd Najwyższy uwzględnił skargę kasacyjną samej niepełnosprawnej (w toku procesu osiągnęła bowiem pełnoletność) i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
W uzasadnieniu wskazał, że nie dotyczy ona tego, czy chodzi o dziecko i jak powinno być ono definiowane, ale czy zespół ds. orzekania o niepełnosprawności powinien także uwzględnić w orzeczeniu (wydawanym osobom, które ukończyły 16 lat lub pełnoletnim) wskazania dotyczące opiekuna. – Z przepisów wynika, że zespół musi zawrzeć wskazania co do udziału opiekuna dziecka w procesie leczenia, rehabilitacji i edukacji, niezależnie od wieku. Wskazania te mogą być pozytywne lub negatywne, ale w orzeczeniu mają się znaleźć – powiedział sędzia Zbigniew Myszka.
SN podkreślił, że fakt osiągnięcia pełnoletności nie oznacza braku uprawnień związanych z byciem dzieckiem, dotyczy to chociażby uprawnień do renty rodzinnej, które może trwać do ukończenia nauki, w tym nauki na studiach (a więc maksymalnie do 25. roku życia, a wyjątkowo nawet i po tym terminie, gdy dziecko nie ukończyło jeszcze studiów).
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 8 lutego 2017 r., sygn. akt I UK 73/16.