Zawarłam ze spółką X pisemną umowę najmu lokalu użytkowego, w którym prowadzę sklep. Umowa była na czas nieokreślony z możliwością rozwiązania przez każdą ze stron z dwumiesięcznym okresem wypowiedzenia, liczonym od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym złożono wypowiedzenie. W umowie nie przewidziano możliwości wypowiedzenia w formie elektronicznej. Sklep jest czynny w godz. 10-17 w dni powszednie. 27 grudnia 2016 r. po 17.00 spółka wysłała mi e-mailem wypowiedzenie umowy, z tym że wysłała je na adres internetowy mojego syna, za pośrednictwem którego w przeszłości kontaktowałam się ze spółką. Oprócz tego wypowiedzenie wysłano pocztą. Korespondencję tę odebrałam 4 stycznia 2017 r. Kiedy więc nastąpiło skuteczne złożenie wypowiedzenia umowy?
Z opisu wynika, że wypowiedzenie zostało wysłane drogą elektroniczną już po godzinach pracy sklepu. Uznać należy zatem, że czytelniczka nie mogła się zapoznać z jego treścią. Nie zostały więc spełnione warunki określone w art. 61 par. 2 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.), zgodnie z którym oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej jest złożone innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią. Przyjąć zatem należy, że skutecznie zostało złożone wypowiedzenie przesłane listem poleconym, z dniem jego odebrania, co nastąpiło 4 stycznia 2017 r.
Pogląd powyższy potwierdza wyrok Sądu Okręgowego w Rzeszowie z 27 października 2016 r. (sygn. akt VI Ga 312/16, www.orzeczenia.ms.gov.pl). W orzeczeniu tym sąd wskazał, że nie można przyjąć, iż sam fakt posługiwania się przez strony korespondencją e-mailową oznacza, że wysłanie (wprowadzenie wiadomości do środka komunikacji – przyjęcie przez serwer) o każdej porze dnia i nocy jest każdorazowo równoznaczne z jej skutecznym złożeniem na podstawie art. 61 par. 2 k.c.
Zdaniem rzeszowskiego SO z brzmienia tego przepisu wynika wprost, że zgodnie z tym artykułem oświadczenie ma być złożone, tak aby adresat mógł zapoznać się z jego treścią. Na tle art. 61 par. 1 k.c. „jest to zatem moment, w którym można było oczekiwać zapoznania się z treścią oświadczenia przez danego adresata, znajdującego się w danych okolicznościach i działającego w zwykły sposób”. Nie ma natomiast znaczenia rzeczywiste zapoznanie się z oświadczeniem.
Rzeszowski SO podkreślił, że oświadczenie jest złożone w chwili, w której adresat powinien był sprawdzić swoją skrzynkę odbiorczą e-mail, niezależnie od tego, czy to uczynił. Od podmiotu, który udostępnił kanał komunikacji elektronicznej, można oczekiwać gotowości do odbierania komunikatów przez cały czas funkcjonowania przedsiębiorstwa. Sformułowanie „czas funkcjonowania przedsiębiorstwa” nie oznacza „czasu istnienia przedsiębiorstwa”, lecz czas jego pracy. Rzeszowski sąd okręgowy wyjaśnił, że jeżeli przedsiębiorstwo nie jest czynne całą dobę i nie zapewnia funkcjonowania w trybie online, to nie można uznać, że działając w zwykły sposób, przedsiębiorca mógł zapoznać się z treścią oświadczenia, czyli mógł sprawdzić swoją skrzynkę.
Podstawa prawna
Art. 61 par. 2 ustawy z 23 kwietnia 1963 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm.).