Rosnące zadłużenie, zmniejszające się obroty i nadwyżki produkcji mogą być przyczyną odmowy udzielenia pomocy na zatrudnianie niepełnosprawnych pracowników.
Od 1 stycznia 2009 r. firmy znajdujące się w trudnej sytuacji ekonomicznej nie otrzymają pomocy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Tak wynika z ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, która trafiła już do Senatu. Nowela dostosowuje polskie przepisy do rozporządzenia Komisji Europejskiej nr 800/2008 w sprawie wyłączeń blokowych.
Dla pracodawców oznacza to, że mogą oni nie otrzymać pomocy z funduszu, jeśli np. ich straty i zadłużenie rosną, a obroty się zmniejszają. Wynika to z wytycznych wspólnotowych dotyczących pomocy państwa w celu ratowania i restrukturyzacji zagrożonych przedsiębiorstw (Dz. Urz. UE C 244 z 1.10.2004 r.). Zgodnie z nimi firmę uznaje się za zagrożoną, jeżeli ani za pomocą środków własnych, ani środków, które mogłaby uzyskać od właścicieli (akcjonariuszy) lub wierzycieli, nie jest ona w stanie powstrzymać strat, które bez zewnętrznej interwencji władz publicznych prawie na pewno doprowadzą to przedsiębiorstwo do zniknięcia z rynku w perspektywie krótko- lub średnioterminowej.
- Wytyczne precyzują, że np. w przypadku spółki z o.o. chodzi o utratę ponad połowy jej zarejestrowanego kapitału, w tym ponad 25 proc. tego kapitału w okresie ostatniego roku - mówi Katarzyna Grzybowska-Dworzecka, prawnik z Kancelarii Michałowski, Stefański Adwokaci.
Niezależnie od rodzaju spółki firma będzie też zagrożona, jeśli zgodnie z prawem krajowym podlega ona zbiorowej procedurze upadłościowej. Jednak nawet jeżeli firma nie utraci odpowiedniego ułamka kapitału zakładowego lub nie będzie podlegać procedurze upadłościowej, może zostać uznana za zagrożoną. Dzieje się tak w przypadku wystąpienia innych okoliczności wskazujących na trudną sytuację ekonomiczną zakładu (np. zmniejszający się przepływ środków finansowych, rosnące zadłużenie, mniejsze obroty, rosnące kwoty odsetek i zmniejszająca się lub zerowa wartość aktywów netto).
- Kryteria uznania danej firmy za zagrożoną muszą być jasne. Na pewno będziemy występować do pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych o interpretację nowych przepisów - mówi Jan Zając, prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Podkreśla, że problem ze spełnieniem nowych warunków mogą mieć np. spółdzielnie inwalidów, które zatrudniają wiele osób o znacznym stopniu niepełnosprawności i często działają na granicy rentowności.
Filip Libicki, poseł PiS, zwrócił na ten problem uwagę w trakcie prac sejmowych nad ustawą. Podkreślał, że samo uchwalenie nowelizacji ustawy o rehabilitacji, które w istotny sposób zmienia zasady udzielania publicznej pomocy, może spowodować problemy ekonomiczne dla części pracodawców. Będą mieli oni bowiem mało czasu na przygotowanie się do wdrożenia nowych przepisów w życie (nowela ma obowiązywać już od 1 stycznia). A to może skutkować wstrzymaniem wsparcia.
Zgodnie z nowelizacją, wstrzymanie pomocy z PFRON nastąpi nie tylko w przypadku, gdy pracodawca znajdzie się w złej sytuacji ekonomicznej, ale także jeśli wypłacane środki przekroczą maksymalny poziom. Od 1 stycznia fundusz nie będzie mógł udzielić firmie pomocy w formie miesięcznego dofinansowania do płac, jeśli w ciągu roku otrzymałaby ona kwotę przekraczającą 10 mln euro.
Wsparcia nie otrzyma też pracodawca, na którym ciąży obowiązek zwrotu pomocy publicznej. Decyzje takie podejmuje Komisja Europejska.