Od połowy grudnia każda placówka ochrony zdrowia będzie musiała się obowiązkowo ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej na kwotę nie mniejszą niż 46,5 tys. euro.

ZMIANA PRAWA Od połowy grudnia każda placówka ochrony zdrowia będzie musiała się obowiązkowo ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej na kwotę nie mniejszą niż 46,5 tys. euro.
W połowie grudnia zacznie obowiązywać przepis znowelizowanej 24 sierpnia 2007 r. ustawy zdrowotnej, który nakłada na wszystkie placówki ochrony zdrowia i gabinety lekarskie udzielające świadczeń zdrowotnych obowiązek wykupienia ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Ma ono pokryć ewentualne szkody wyrządzone pacjentom w trakcie udzielania świadczeń medycznych.
- Obecnie obowiązek posiadania ubezpieczenia OC przez świadczeniodawców nie wynika wprost z ustawy, tylko z warunków podpisywania kontraktów z NFZ - mówi Paweł Trzciński, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.
Oznacza to, że każda placówka ochrony zdrowia, lekarz, pielęgniarka lub położna wykonująca zawód w ramach np. prywatnej praktyki, która chce świadczyć usługi medyczne na podstawie umowy z NFZ, musi mieć wykupione takie ubezpieczenie. Jest to jeden z warunków zawarcia umowy z funduszem.
W związku z przepisem dotyczącym posiadania ubezpieczenia OC w ustawie zdrowotnej, Ministerstwo Finansów przygotowało projekt rozporządzenia w sprawie obowiązku ubezpieczeniowego świadczeniodawców. Określa ono minimalną kwotę, na jaką musi być on ubezpieczony, gdyby pacjent domagał się odszkodowania za błąd popełniony w trakcie jego leczenia. W ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC, jakie musi wykupić zakład opieki zdrowotnej (np. szpital, przychodnia) oraz lekarz wykonujący swój zawód w ramach indywidualnej lub grupowej praktyki (również specjalistycznej), pacjent może starać się o wypłatę odszkodowania. W ich przypadku minimalna suma ubezpieczenia została określona na poziomie 46,5 tys. euro, a dla pielęgniarek i położnych pracujących w ramach indywidualnych lub grupowych w wysokości 25 tys. euro.
Zdaniem Anny Kaliszek, przewodniczącej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Białej Podlaskiej, nie wszystkie pielęgniarki powinny mieć obowiązek wykupywania ubezpieczenia OC na tak wysoką kwotę.
- W przypadku np. pielęgniarki szkolnej ryzyko popełnienia błędu medycznego jest naprawdę bardzo małe - podkreśla Anna Kaliszek.
Obowiązek wykupienia takiego ubezpieczenia będą miały również inne osoby, które mają prawo udzielania określonych świadczeń zdrowotnych (np. osoby prowadzące gabinety fizykoterapii) oraz podmioty zajmujące się sprzedażą środków pomocniczych i wyrobów medycznych w zakresie ortopedii.
Nie oznacza to jednak, że pacjent nie będzie miał prawa domagać się wyższej kwoty odszkodowania. Rozporządzenie określa jedynie minimalną wysokość, do której poszkodowany może domagać się odszkodowania od placówki ochrony zdrowia w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC. Dlatego szpitale i lekarze ubezpieczają się dodatkowo na wypadek sytuacji, gdyby roszczenie pacjenta było wyższe od kwoty minimalnej.
Zdaniem ekspertów rynku ubezpieczeniowego, kwoty zaproponowane w projekcie rozporządzenia resortu finansów są nieco wyższe od tych, na które obecnie ubezpieczali się świadczeniodawcy. Jednak są one dużo niższe niż w z innych państwach Unii Europejskiej.
- W większości krajów Wspólnoty minimalna suma ubezpieczenia w przypadku popełnienia błędu medycznego gwarantowana na podstawie obowiązkowego ubezpieczenia OC waha się między 1 a 2 mln euro - mówi Stanisław Borkowski, przewodniczący Komisji Zdrowia w Polskiej Izbie Ubezpieczeń.
Natomiast świadczeniodawcy podkreślają, że z każdym rokiem coraz droższe jest obowiązkowe ubezpieczenie OC, które placówki muszą wykupić.
- Dla świadczeniodawcy rośnie koszt ubezpieczenia. Leczenie pacjentów jest więc droższe, a kontrakty z NFZ nie są wyższe z tego powodu - mówi Wiktor Masłowski, prezes Federacji Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej.
DOMINIKA SIKORA